Najnowszy sondaż. Polacy domagają się opodatkowania księży i Kościoła
Trzynastki, czternastki, niższe podatki, podwójna waloryzacja emerytur - na takie ułatwienia i dodatki mogą liczyć polscy księża. Polacy w najnowszym badaniu zdecydowali, że mają tego dość i duchowni powinni normalnie rozliczać się ze skarbówką.
"Czy księża w Polsce powinni płacić podatki za wykonanie usług, jak np. udzielenie ślubu, pogrzeby oraz rozliczać się z tacy?" - takie pytanie tabloid "Super Express" zadał swoim czytelnikom. Wyniki są bardziej niż czytelne, bo aż 88 proc. ankietowanych jest "za" pełnym opodatkowaniem usług wykonywanych przez księży. Niecałe 5 proc. było przeciwnego zdania.
Z kolei 3 proc. badanych jest zdania, że duchowny powinien wystawiać fakturę lub paragon za usługę (ślub, komunia etc.) i jednocześnie mieć pewną ulgę podatkowo. Identyczny odsetek czytelników stwierdziło, że usługi oferowane przez Kościół Katolicki nie powinny być opodatkowane, ale zarobki z nich powinny być kontrolowane przez urząd skarbowy.
Starsi duchowni mogą liczyć na wiele podatkowych ułatwień oraz szereg dodatków. Księża emeryci swoje świadczenia dostają z Funduszu Kościelnego, ale też - jak miliony polskich emerytów - z ZUS. Ten pierwszy rodzaj emerytur wypłacany jest proboszczom od 75. roku życia (to ich wiek emerytalny), drugi po ukończeniu 65 lat.
Jeszcze w latach 90. Fundusz Kościelny kosztował budżet państwa 10 mln złotych rocznie. Teraz - jak ustaliła "Rzeczpospolita" - aż 171 mln złotych z kieszeni podatnika zostało wydane na ten cel. Z jednej strony rekordowe był wpłaty na składki ubezpieczenia duchowych, z drugiej zaś przywrócono dotacje na renowację i konserwację obiektów sakralnych.