Najnowszy raport Ministerstwa Zdrowia. Kolejne zakażenia i zgony
W środę Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że minionej doby wykrytych zostało 17 196 przypadków koronawirusa. Bardzo wysoka jest również liczba zgonów wywołanych przez COVID-19.
Poza 17 196 nowymi zakażeniami koronawirusem, minionej doby COVID-19 przyczynił się do śmierci kolejnych 632 osób.
"Mamy 17 196 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem z województw: mazowieckiego (2601), małopolskiego (2174), śląskiego (2047), wielkopolskiego (1714), dolnośląskiego (1297), pomorskiego (1157), łódzkiego (1063), zachodniopomorskiego (912), kujawsko-pomorskiego (765), lubelskiego (715), podkarpackiego (681), warmińsko-mazurskiego (554), opolskiego (389), świętokrzyskiego (367), lubuskiego (330), podlaskiego (297). 133 zakażenia to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną" - czytamy w tweecie Ministerstwa Zdrowia.
"Z powodu COVID-19 zmarły 183 osoby, z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 449 osób" - podał resort zdrowia.
Z danych przedstawionych przez MZ wynika, że w polskich szpitalach przebywa obecnie 19 264 pacjentów zakażonych SARS_CoV-2. Z pomocą respiratorów oddychają 1854 osoby.
Rzecznik rządu o nowych obostrzeniach
W środę rzecznik rządu Piotr Mueller był gościem Pierwszego Programu Polskiego Radia. Odpowiadał na pytania o plany rządu względem wprowadzenia ewentualnych nowych obostrzeń. - Spodziewam się, że będziemy szli w kierunku utrzymania aktualnych obostrzeń, natomiast analiza dzisiejszych danych pozwoli nam to ostatecznie zatwierdzić - powiedział.
Mueller zapowiedział jednocześnie, że rząd planuje wydać instrukcje dotyczące wzmożonej kontroli przestrzegania restrykcji. - Jeszcze mocniejsza kontrola przez inspekcje sanitarną policji. Kontrole w hotelach, restauracjach, tam, gdzie są duże grupy ludzi w jednym miejscu - mówił.
Rzecznik rządu zapewnił również, że zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, 10 stycznia ma nastąpić powrót dzieci do stacjonarnego nauczania.
Lekarz: trzeba produkować trumny
O polityce rządu wobec sytuacji epidemicznej w Polsce rozmawialiśmy w programie WP Newsroom z dr Konstantym Szułdrzyńskim z Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie. Lekarz zwrócił uwagę, że jeśli piąta fala pandemii nadejdzie szybciej niż to się obecnie przewiduje, to w polskich szpitalach może szybko zabraknąć miejsc dla nowych pacjentów. - Potrzebujemy dziesiątek tysięcy łóżek szpitalnych, a tymczasem są one zajęte przez pacjentów z poprzedniej fali - stwierdził.
W jego ocenie rząd skapitulował w walce z czwartą fala w obawie o koszty polityczne daleko idących decyzji. - Pamiętajmy jednak, że jeśli nie walczymy z pandemią, to część pacjentów niestety może umrzeć. Oprócz dostawiania nowych łóżek, trzeba produkować nowe trumny – powiedział dr Szułdrzyński. – Pewne uwarunkowania polityczne nie bardzo ułatwiają racjonalną politykę – dodał.