Najgwałtowniejsze burze w historii przeszły nad Anglią
Tysiące domów nadal odciętych jest od prądu w
następstwie silnych burz, które przeszły nad południową i
wschodnią Anglią.
Łącznie z powodu zwalonych drzew i uszkodzonych trakcji przez dłuższy lub krótszy czas na terenie całego kraju pozbawionych prądu było 100 tys. gospodarstw domowych. Awaria nie dotyczy żadnego większego miasta, ograniczyła się do poszczególnych dzielnic.
Podczas, gdy ekipy naprawcze starają się usunąć szkody, mieszkańcy południowo-wschodniej Anglii przygotowują się na nadejście kolejnej fali ulewnych deszczów i porywistych wiatrów, która ma być lżejsza. Główne uderzenie ma spaść na północną Anglię, choć burze spodziewane są także w południowej Walii i południowo-zachodniej Anglii.
W Yorkshire i Lincolnshire miejscowe władze obawiają się, że niektóre miejscowości mogą zostać podtopione. Siła wiatru jest najsilniejsza na wybrzeżu, gdzie dochodzi do 60 mil (96 km) na godz.
W hrabstwach Kent i Essex główny dostawca energii - firma EDF Energy - zaapelował do ludności, by trzymała się z dala od uszkodzonej sieci elektrycznej.
W Londynie, z powodu ulewy, fontanna księżnej Diany przelała się w dzień po uroczystym otwarciu. Dyrekcja Narodowej Opery z prawie dwugodzinnym wyprzedzeniem odwołała planowane wystawienie "Cyganerii" pod gołym niebem na Trafalgar Square.
Zwalone drzewa sparaliżowały ruch drogowy. W miejscowości Boughton w pobliżu Canterbury wichura zwaliła drzewo na elektryczne kable wstrzymując ruch drogowy na autostradzie A2. Ponieważ kable iskrzyły, do akcji zmobilizowano straż pożarną.
W kilku punktach londyńskiej metropolii przestała działać sygnalizacja uliczna powodując uciążliwe korki. Liczne pociągi kursują z opóźnieniem, głównie dlatego, że zwalone drzewa blokują tory.
Ulewom i wichurom towarzyszy spadek temperatury do ok. 12 stopni Celsjusza, znacznie poniżej przeciętnej dla tej pory roku. British Gas - główny dostawca gazu dla użytkowników prywatnych - uruchomił rezerwy w oczekiwaniu, iż Brytyjczycy zaczną ogrzewać mieszkania.
Andrzej Świdlicki