Najgorsza od lat susza we Francji wymusza oszczędzanie wody
Francja rozszerzyła na
ponad połowę kraju nakaz racjonowania wody, ponieważ panuje tam najcięższa od lat susza, która zdaniem rolników może
spowodować znaczące zmniejszenie plonów.
11.07.2005 16:05
Susza, która od września trapi Francję, nasiliła się z powodu fali upałów w końcu czerwca - podało Ministerstwo Środowiska. Od wielu miesięcy opady deszczu były bardzo skąpe i poziom wód, zwłaszcza na zachodzie kraju, poważnie się obniżył.
Rząd wprowadził restrykcje w użytkowaniu wody w 50 z 96 departamentów. Obejmują one zakaz mycia samochodów i napełniania wodą basenów oraz zmniejszenie nawadniania pól. Najpoważniejsze ograniczenia wprowadzono w departamentach na wybrzeżu atlantyckim. W większości dotyczą one nawadniania pól - podało ministerstwo.
W całej Francji w poniedziałek temperatury znowu rosły i ministerstwo ostrzegło przed wysokim stopniem zagrożenia pożarowego w lasach oraz możliwością przerw w dostawach wody do domów. Po pożarach, które w zeszłym tygodniu strawiły tysiąc hektarów pinii w okolicach Frejus, na południu Francji, ewakuowano z kempingów niemal 10 tys. ludzi.
Minister środowiska Nelly Olin poinformowała, że dzięki ulepszeniom w krajowym systemie dystrybucji wody nie dojdzie do powtórzenia sytuacji z 1976 r., kiedy brak wody odczuła cała Francja i dla ulżenia rolnikom wprowadzono bardzo niepopularny podatek od suszy.
Rolnicy ostrzegają, że może dojść do dużych strat, zwłaszcza w głównym rejonie upraw kukurydzy na obszarach południowo-zachodnich. Pszenica już dojrzała i żniwa trwają, ale kukurydza potrzebuje lepszego nawodnienia gleby i dojrzewa dopiero we wrześniu.
Wysokie czerwcowe temperatury, najdotkliwsze na południowym zachodzie i na wschodzie Francji, zaostrzyły sytuację, jeśli chodzi o zasoby wodne wielu regionów - uważa stowarzyszenie hodowców kukurydzy AGMP i ostrzega, że plony mogą być mniejsze nawet o 30 lub więcej procent tam, gdzie pola muszą być sztucznie nawadniane. Konieczny jest jak najprędzej deszcz.
Minister Olin powiedziała, że rozumie trudności, w obliczu jakich znaleźli się rolnicy, ale zapowiedziała, że grzywny w wysokości 1500 euro będą ściągane nieubłaganie ze wszystkich, którzy złamią restrykcje w zużyciu wody.
Rozumiem ich zmartwienie. Ale musze powiedzieć, że nie ma innego rozwiązania, jak częściowe przykręcenie kurków z wodą do nawadniania - powiedziała minister środowiska.
Ze względu na wysychanie pastwisk, francuski rząd uzyskał dla hodowców zezwolenie UE na wypas na łąkach i polach wyłączonych z użytkowania w ramach programów unijnych. Wypas na nieużytkowanej ziemi wprowadzono w 77 departamentach.