Najgorsi w tej kadencji? Zobacz wyniki rankingu!
"Polityka" publikuje ranking najlepszych i najgorszych posłów tej kadencji. To już czternasty ranking. Typowali jak zwykle dziennikarze - sprawozdawcy parlamentarni i polityczni, którzy na co dzień pracują w sejmie. Zobacz, kto zyskał ich uznanie. I kto znalazł się w drugiej grupie.
Sejmowe leniuchy i pracusie - zobacz w serwisie wybory.wp.pl
Jak czytamy w "Polityce", trzydziestu dziennikarzy nie miało kłopotów z wyborem najlepszych posłów.
Najlepsi...
Wygrał Ryszard Kalisz z SLD. Jeden z głosujących napisał, że bez niego po prostu trudno byłoby wyobrazić sobie sejm. Inni wskazywali na jego pracę, jako przewodniczącego komisji sprawiedliwości i praw człowieka. Co ciekawe, rzadziej wspominali o komisji badającej okoliczności śmierci Barbary Blidy.
Następni wśród najlepszych byli posłowie PO: Marek Biernacki i Małgorzata Kidawa-Błońska. Za co zyskali uznanie? Zasadniczą motywacją typujących Marka Biernackiego był fakt, że komisja śledcza badająca sprawę porwania i zamordowania Krzysztofa Olewnika, której był przewodniczącym, jako jedyna ze wszystkich jednogłośnie i bez awantur przyjęła sprawozdanie końcowe. Przewodniczący - zauważali dziennikarze - nie błyszczał w mediach, nie karmił nas nieustannie sensacjami, ale przygotował raport.
Małgorzata Kidawa-Błońska została doceniona za pracę nad problemem rozwiązania kwestii zapłodnienia in vitro, konsekwencję w prezentowaniu poglądów, czasem wbrew opinii wpływowych członków jej własnej partii. Podkreślano również styl, w jakim sprawuje swój mandat.
Kolejny na liście najlepszych posłów był Witold Gintowt-Dziewałtowski z SLD - za prace nad kodeksem wyborczym, ale również za unikanie awantur politycznych. Piąty na liście najlepszych był Wacław Martyniuk z SLD. Spokojny, nieco wycofany, potrafiący bardzo celnie skomentować każde wydarzenie - tak opisują go dziennikarze. Kolejne miejsca zajęli: Janusz Piechociński z PSL, Andrzej Dera i Beata Szydło (oboje z PiS), Jarosław Gowin z PO i Marek Borowski z SdPl.
...i najgorsi
Wyniki tego swoistego "antyrankingu" - zauważa "Polityka" - były tak wyrównane, że trudno wytypować "zwycięzców". Jeden zaledwie głos zadecydował że na szczycie listy znalazł się Adam Hofman z PiS. Dziennikarze dostrzegli u niego nadmiar arogancji i brak jakiegokolwiek zaangażowania w pracę sejmu. "To stracony mandat" - pisali.
Pozostali "laureaci" to Antoni Macierewicz z PiS - również za nadmiar aktywności, choć - nie poselskiej, niezależny obecnie Robert Węgrzyn, usunięty z PO za seksizm i homofobię, Nelli Rokita z PiS, barwna postać, choć niewidoczna w pracach sejmu, Ryszard Zbrzyzny z SLD, o którym dziennikarze pisali, że nie tyle sprawuje mandat poselski, co występuje jako przedstawiciel związkowców z Zagłębia Lubińskiego.
O opinię na temat posłów pytano dziennikarzy z PAP, TVN i TVN24, TOK FM, TVP Info, z Informacyjnej Agencji Radiowej, Polsatu News, Wprost, Radia Parlament, Rzeczpospolitej, Radia Zet, Dziennika - Gazety Prawnej, Gazety Wyborczej, Superstacji, Newsweeka, serwisu wyborcza.pl i wzięli w nim udział dziennikarze Polityki.