Nagrywanie seksu bez wiedzy partnera zgodne z prawem
Potajemne nagrywanie seksu z partnerem nie jest bezprawne - uznał włoski Sąd Najwyższy, który rozpatrywał apelację 49-latka oskarżonego przez swoją byłą kochankę.
16.01.2008 | aktual.: 16.01.2008 08:30
Włoski Sąd Najwyższy rozpatrywał apelację 49-latka, który bez wiedzy swojej partnerki nagrywał i przechowywał filmy z ich łóżkowymi wyczynami. Sąd uznał, że nie jest to niezgodne z prawem i tym samym anulował dwa poprzednie wyroki, skazujące Włocha na cztery miesiące więzienia.
Kobieta, która oskarżyła 49-latka zgadzała się na użycie podczas ich zbliżeń kamery. Sądziła, że chodzi tylko o projektowanie obrazu "akcji" na żywo na ścianie sypialni. Nie wiedziała jednak, że jej kochanek wszystko nagrywa. Po zerwaniu związku dostała od mężczyzny paczkę z nagraniami ich seksu i notatką: "to moje ostatnie wspomnienie dla Ciebie". Najwyraźniej nie zrozumiała romantycznego gestu i poszła ze skargą do sądu.