PolskaNagrodę Nobla z fizyki otrzymali...

Nagrodę Nobla z fizyki otrzymali...

Tegoroczna Nagroda Nobla w dziedzinie fizyki
przyznana została za badania, które spoglądają wstecz - na młodość
naszego Wszechświata, i czynią wysiłki, aby zrozumieć narodziny
galaktyk i gwiazd - uzasadnia swój tegoroczny werdykt Komisja
Noblowska.

Nagrodę Nobla z fizyki otrzymali...
Źródło zdjęć: © PAP/EPA

03.10.2006 | aktual.: 05.10.2006 02:20

Obraz

Nagrodę Nobla z fizyki otrzymali amerykańscy astrofizycy - 61-letni John C. Mather i jego rówieśnik, George F. Smoot.

Badania tegorocznych noblistów oparte są na pomiarach wykonanych przez satelitę NASA o nazwie COBE, wystrzelonego w 1989 roku. Satelita COBE (Cosmic Bakground Explorer) zdołał doświadczalnie potwierdzić hipotezę, że Wszechświat powstał 15 mld lat temu w wyniku tzw. Wielkiego Wybuchu.

Zdaniem specjalistów John C. Mather i George F. Smoot już w ub. roku wydawali się "pewnymi" kandydatami do Nagrody Nobla. Ich wyróżnienie przez Komisję Noblowską nie było więc niespodzianką. Nagrodą 10 mln koron szwedzkich obaj uczeni podzielą się po połowie.

Profesor Krzysztof Meissner z Instytutu Fizyki Teoretycznej Uniwersytetu Warszawskiego podkreślił, że amerykańscy naukowcy przyczynili się do uzyskania obrazu Wszechświata w jego początkowym stadium.

Krzysztof Meissner przypomniał, że Mather i Smoot kierowali eksperymentem, który miał zbadać mikrofalowe promieniowanie tła, wypełniającego cały Wszechświat. Wyjaśnił, że promieniowanie to zostało uwolnione, gdy Wszechświat miał około 300 tysięcy lat i jest od tego czasu niezmienione. Obraz na zdjęciach wykonanych przez satelitę doświadczalnego jest taki sam od 13 miliardów lat - podkreślił profesor.

Krzysztof Meissner wskazał, że dzięki zdjęciom wykonanym przez satelitę potwierdzono, iż promieniowanie tła nie jest jednorodne. Potwierdziły się jednocześnie wcześniejsze tezy, że to właśnie spowodowało w efekcie powstanie galaktyk.

_ Dzięki badaniom tegorocznych noblistów z fizyki i astronomii docieramy do źródeł Wszechświata i poznajemy jego początkową ewolucję_ - powiedział dr Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie.

Za badania widma mikrofalowego promieniowania tła tegoroczną Nagrodę Nobla z fizyki otrzymali we wtorek astrofizycy John C. Mather i George F. Smoot z USA.

Stosowane w kosmologii teoretyczne modele dotyczące ewolucji Wszechświata mówiły, że tam, gdzie na początku istnienia Wszechświata, powstawały pierwsze skupiska materii, powinno być też nieco cieplej. Teorie mówiły też, że powinniśmy to "widzieć" w tzw. promieniowaniu mikrofalowym tła- tłumaczył dr Olech.

Promieniowanie to dochodzi do nas +z początków Wszechświata+. Cały Wszechświat jest nim wypełniony, przy czym jest ono bardzo równomierne i wszędzie tam, gdzie patrzymy, jego temperatura wynosi 2.7 kelwinów - podkreślił ekspert. Teoria mówi jednak, że powinniśmy obserwować małe fluktuacje (odchylenia od średniej) tego promieniowania - pozostałości po pierwszych zalążkach galaktyk.

Badania noblistów potwierdziły istnienie fluktuacji promieniowania reliktowego oraz to, że jego widmo (czyli rozkład energii w zależności od długości fali) przypomina widmo promieniowania ciała doskonale czarnego. Potwierdzili oni, że mniej więcej rozumiemy, jak przebiegały pierwsze chwile Wszechświata - powiedział astronom.

Pierwsze potwierdzenia teoretycznych przewidywań dały dane z wysłanego w 1989 r. w przestrzeń kosmiczną satelity COBE. Jego zadaniem było zmierzenie anizotropii mikrofalowego promieniowania tła. COBE wypatrzył te fluktuacje.

Był to milowy krok - zaobserwowaliśmy pierwszy raz ślady zagęszczeń materii, z których potworzyły się gromady galaktyk i galaktyki - podkreślił astronom.

Obecnie satelity dysponują znacznie bardziej czułymi instrumentami niż COBE. Wystrzelony kilka lat temu satelita WMAP potwierdził informacje COBE i wzbogacił je o nowe dane - przypomniał Olech.

Jak dodał astronom, kosmologia - nauka zajmująca się badaniem początków Wszechświata - jest jedną z najszybciej i najprężniej rozwijających się dziś dziedzin fizyki.

Amerykańscy naukowcy opublikowali wyniki tych badań w 1992 roku. Teraz, po werdykcie Szwedzkiej Królewskiej Akademi Nauk, otrzymają po połowie z około 1,37 miliona dolarów nagrody Nobla.

John C. Mather (ur. w 1945 roku) jest emerytowanym astrofizykiem w Observational Cosmology Laboratory w NASA Goddard Space Flight Center w Greenbelt, w stanie Maryland. Jego badania koncentrują się na kosmologii oraz na obserwacjach astronomicznych w podczerwieni.

George F. Smoot (ur. w 1945 r.) jest kosmologiem, pracuje na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley, w Lawrence Berkeley National Laboratory. Jego ojciec był hydrologiem, matka była nauczycielką przyrody, dlatego już w dzieciństwie Smoot interesował się nauką.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)