Lech Kołakowski jednak nie odchodzi z PiS? Komentarz Joachima Brudzińskiego

Lech Kołakowski jeszcze wczoraj informował o swoim odejściu z szeregów Prawa i Sprawiedliwości i planach na zbudowanie własnego koła poselskiego w Sejmie. Po spotkaniu z Jarosławem Kaczyńskim złagodził narrację. Sprawę skomentował Joachim Brudziński.

Lech KołakowskiLech Kołakowski. Nagły zwrot w sprawie zawieszonego w prawach członka partii
Źródło zdjęć: © Mateusz Wlodarczyk / Forum | RM, Mateusz Wlodarczyk / Forum

Lech Kołakowski to jeden z 15 posłów, którzy zostali zawieszeni w prawach członków PiS we wrześniu. Posłowie zagłosowali inaczej niż partia nad nowelizacją ustawy o ochronie zwierząt, która zakazuje hodowli zwierząt na futra i wprowadzania ograniczenia uboju rytualnego.

Lech Kołakowski. Kaczyński nie chciał z nim rozmawiać

Po wielu nieudanych próbach podjęcia rozmowy z Jarosławem Kaczyńskim, Kołakowski oświadczył we wtorek rano w radiu RMF FM, że odchodzi z Prawa i Sprawiedliwości i zapowiedział utworzenie w Sejmie nowego koła poselskiego. - Jest to grupa kilku osób. Rozmawiamy o nazwie koła - tłumaczył, nie podając szczegółów. O tym samym pomyśle mówił także drugi z zawieszonych posłów - Jan Krzysztof Ardanowski. Przypomnijmy, że do utworzenia koła poselskiego wystarczy trzech posłów.

Po ogłoszeniu przez Kołakowskiego decyzji o odejściu z partii, szef Komitetu Wykonawczego PiS Krzysztof Sobolewski poinformował o przywróceniu w prawach członków partii 13 z 15 posłów. Nie było wśród nich Lecha Kołakowskiego.

W środę sprawy przybrały jednak inny obrót. Wyczekiwane przez Kołakowskiego spotkanie z prezesem PiS doszło w końcu do skutku. - Ta rozmowa to bardzo ważny sukces. Będą kolejne - powiedział po spotkaniu Kołakowski. Dodał także, że jego pozostanie w PiS jest sprawą otwartą.

Zobacz także: Polskie weto w UE. To nie pierwszy raz. Radosław Sikorski tłumaczy, po co chciał to zrobić Donald Tusk

Lech Kołakowski zmienia zdanie? Komentarz Joachima Brudzińskiego

Do zmiany kursu w sprawie członkostwa Lecha Kołakowskiego w PiS odniósł się we wtorek na Twitterze Joachim Brudziński.

"Oj jak przykro! Lech Kołakowski jest moim przyjacielem od czasów Porozumienia Centrum. Wspierał PJK w czasach, kiedy dzisiejsi 'sieriozni" pisowcy stali po drugiej stronie barykady albo chodzili do przedszkola. Za wcześnie na radość tych, którzy myślą, że wykorzystają szczerość Lecha" - napisał polityk PiS.

Jego wpis to reakcja na komentarz dziennikarza Jacka Nizinkiewicza, który ironicznie pisał o "cudownym ozdrowieniu po spotkaniu z Jarosławem Kaczyńskim".

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 25.10.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 25.10.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
"Nieznane obiekty". Lotnisko w Wilnie znów zamknięte
"Nieznane obiekty". Lotnisko w Wilnie znów zamknięte
Obietnica papieża ws. wojny w Ukrainie. To miał powiedzieć
Obietnica papieża ws. wojny w Ukrainie. To miał powiedzieć
Kaczyński składa obietnicę ws. budżetu. "Jesteśmy gotowi"
Kaczyński składa obietnicę ws. budżetu. "Jesteśmy gotowi"
Trump ma nadzieje wobec Xi Jinpinga. Liczy, że mu pomoże
Trump ma nadzieje wobec Xi Jinpinga. Liczy, że mu pomoże
Irlandia będzie miała nową prezydentkę. Trzecia kobieta w historii
Irlandia będzie miała nową prezydentkę. Trzecia kobieta w historii
Tak Kaczyński na koniec kpił z KO. Salwy śmiechu z tłumu
Tak Kaczyński na koniec kpił z KO. Salwy śmiechu z tłumu
Działo się w sobotę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w sobotę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Sikorski o "byłych kolegach" z PiS. Odniósł się do opinii Wildsteina
Sikorski o "byłych kolegach" z PiS. Odniósł się do opinii Wildsteina
Wbił szpilę Nawrockiemu. Po słowach Sikorskiego rozległy się brawa
Wbił szpilę Nawrockiemu. Po słowach Sikorskiego rozległy się brawa
"Miałem wiele obaw". Kaczyński kończy konwencję programową
"Miałem wiele obaw". Kaczyński kończy konwencję programową
Sikorski kpi z Orbana. Razem studiowali, przypomniał słowa profesora
Sikorski kpi z Orbana. Razem studiowali, przypomniał słowa profesora