Nadzór budowlany nie stwierdził usterek w olsztyńskim hipermarkecie
Nadzór budowlany nie stwierdził w
olsztyńskim hipermarkecie Tesco nadwyrężonego filara czy pękniętej
podłogi, a jedynie uszkodzony dach. Po naprawie dachu,
uszkodzonego podczas odśnieżania, hipermarket działa normalnie -
poinformowała Marta Lau z działu współpracy z mediami Tesco
Polska.
10.02.2006 19:35
Marta Lau podkreśliła, że rzekomo pęknięta podłoga to szczelina dylatacyjna, która umożliwia ruchy budynku, który dzięki niej może "pracować".
W czwartek olsztyńską straż pożarną powiadomiono, iż w Tesco przecieka dach, a także nadwyrężony jest filar oraz pęknięta podłoga. Nieprawidłowości zauważono w czwartek po godz. 18.00.
Rzecznik olsztyńskiej straży pożarnej Krzysztof Pardo informował wówczas, że według inspekcji budowlanej nie ma zagrożenia katastrofą budowlaną, ale na wniosek inspekcji zamknięto jednak lewy pasaż w hipermarkecie.
W zamkniętej części hali znajdowały się między innymi sklep obuwniczy a także stoiska z artykułami gospodarstwa domowego oraz piekarnia. Z głównej hali hipermarketu klienci mogli korzystać.