Nadciągają deszczowe chmury. Padać zacznie już w sobotę w nocy
Rozpoczęła się kalendarzowa wiosna. Czy po niezwykle ubogiej w opady zimie przyniesie nam trochę deszczu? Według synoptyków do Polski zmierza właśnie fala deszczonośnych chmur, z których spaść może w najbliższych dniach nawet 50 litrów wody na metr kwadratowy.
Wiosna kojarzy się z opadami deszczu ze śniegiem i deszczu, a także lokalnymi podtopieniami związanymi z roztopami. Niestety, w tym roku nie ma co topnieć. Jak informuje IMGW, zima w tym roku była wyjątkowo uboga w pokrywę śnieżną. "Liczba dni z pokrywą śnieżną była niższa od średniej wieloletniej 1991-2020 na 52 z 59 stacji synoptycznych" - czytamy na profilu IMGW na platformie X.
"Ciągła pokrywa śnieżna wystąpiła w trakcie zimy jedynie na 3 stacjach górskich: Śnieżce, Hali Gąsienicowej i Kasprowym Wierchu" - informuje IMGW.
To tylko pogorszyło sytuację w wielu regionach kraju, które zmagają się - powiedzmy wprost - z suszą. Ta może zaś mieć wpływ na wiosenną wegetację, a przede wszystkim na rolnictwo. Czy w najbliższym czasie możemy spodziewać się opadów deszczu?
Prognozy opadów na koniec marca
Z prognozy synoptyk TVN Meteo Arlety Unton-Pyziołek wynika, że pod koniec marca Polska może spodziewać się intensywnych opadów deszczu, które mogą pomóc w walce z suszą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Politycy dbają o nasze bezpieczeństwo? Ekspert nie pozostawia złudzeń
- Pierwsze krople powinny pojawić się w nocy z soboty na niedzielę (22/23 marca), kiedy to od południa i południowego zachodu zaczną nasuwać się grube deszczonośne chmury - informuje Unton-Pyziołek.
Gdzie spadnie najwięcej deszczu?
Według prognoz, najwięcej deszczu spadnie w regionach podgórskich i górskich Małopolski oraz Podkarpacia, gdzie opady w ciągu najbliższych dziesięciu dni mogą sięgnąć 40-50 litrów na metr kwadratowy. - Jest szansa, że i cały Śląsk wraz z Sudetami otrzyma co najmniej 40 l/mkw. - dodaje synoptyk.
Niestety, im dalej na północ, tym opady będą mniejsze. W centrum i na północy kraju prognozowane jest maksymalnie 20 litrów na metr kwadratowy.
Nadzieja na poprawę sytuacji
- Europejskie Centrum Średnioterminowych Prognoz Pogody swoimi wyliczeniami dziś wlewa nieco nadziei w serca, bo kreśli piękną deszczową falę od Sardynii i Korsyki po Karpaty i Białoruś - podkreśla Unton-Pyziołek.
Prognozy wskazują, że opady mogą utrzymać się jeszcze na początku kwietnia, co może pomóc w częściowym zredukowaniu deficytu wody.
- Na ten deszcz czeka dziś nasza ziemia - podsumowuje Unton-Pyziołek.
Źródło: tvn24.pl/meteo