Nadchodzi okres rekordowych mrozów
Pogoda w Polsce będzie bardzo niestabilna
Czekają nas rekordowe mrozy przez... ocieplenie klimatu
O tym, że klimat na Ziemi się zmienia, nie trzeba ludzi szanujących naukę przekonywać. Wiara w brak istnienia wywołanego przez człowieka globalnego ocieplenia stała się w świetle licznych dowodów przejawem intelektualnego ekstremizmu, podobnie jak negowanie wartości szczepionek czy zaprzeczanie teorii ewolucji.
Podczas gdy Polacy po raz kolejny cieszyli się ciepłą zimą, Amerykanie znów musieli zmagać się z mrozami i śnieżycami bliskimi rekordom tego kontynentu. Mroźna zima za oceanem stała się argumentem dla sceptyków ocieplenia klimatu. Okazuje się jednak, że mocno wadliwym, ponieważ zimowe ekstrema wcale nie zaprzeczają zmianom klimatycznym.
Masz ciekawe fotografie?
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego zdarzenia? Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy!
Zobacz więcej w serwisie pogoda.
Niestabilne zimno
W 2014 roku w kilku regionach północnych Stanów Zjednoczonych odnotowano rekordowo zimne miesiące. Tymczasem w trzech stanach, Kalifornii, Nevadzie i Arizonie, roczne temperatury były rekordowe, podobnie jak w wielu innych miejscach na kuli ziemskiej. Także sumarycznie na całym globie 2014 rok okazał się termicznie rekordowy. Naukowcy przychylają się obecnie do tezy, że, choć temperatury na świecie wciąż będą rosły, to wystąpi także zupełnie inny, niejako uboczny efekt globalnego ocieplenia - niestabilność pogody.
Zobacz więcej w serwisie pogoda.
Globalne ocieplenie sprowadzi rekordowe zimno
Istnieją podstawy by twierdzić, że zimy na półkuli północnej będą coraz bardziej ekstremalne - nie tylko w Ameryce, ale także w Europie, w tym w Polsce. Praprzyczyna zmian leży w Arktyce. Okolice bieguna północnego regularnie się ogrzewają, przez co słabnie prąd strumieniowy. Jego niska aktywność odblokowuje możliwość "podróży" fal zimnego powietrza znad bieguna daleko na południe. Dlatego amerykańskie zimy z dwóch ostatnich lat będą powtarzać się coraz częściej. Niestety, nie tylko tam, ale także w Europie. Można zatem oczekiwać, że zimy wybitnie ciepłe, podobne do dwóch ostatnich, będą przeplatać się z wyjątkowo mroźnymi. Choć tych ostatnich będzie mniej, to temperatury notowane podczas ich trwania mogą bić dolne rekordy.
Zobacz więcej w serwisie pogoda.
Nie tylko mróz, także śnieg
Im powietrze jest cieplejsze, tym więcej zawiera w sobie pary wodnej. Wyższe temperatury zimą mogą przynosić intensywne opady deszczu lub śniegu. Oznacza to, że jeżeli powierzchnia oceanów będzie cieplejsza niż dotąd (obecnie taka sytuacja ma miejsce w kontekście Atlantyku), także atmosfera zasili się wilgocią.
Ze względu na globalne ocieplenie, liczba bardzo zimnych dni w większości miejsc na świecie ulegnie zmniejszeniu, dlatego także dni śnieżnych będzie coraz mniej. Jednakowoż jeżeli śnieg będzie już padał, to często z ogromną intensywnością, zbierając się w imponującą pokrywę. Prawda jest taka, że największe śnieżyce zdarzają się przy temperaturach bliskich zeru, a nie podczas dużych mrozów. A takie, idealne dla śniegu warunki będą zdarzać się na półkuli północnej coraz częściej.
Zobacz więcej w serwisie pogoda.
Także powodzie i susze
Cieplejsza atmosfera, jak juź wspomniano, będzie w stanie przyjmować więcej wody, powodując bardziej intensywne opady śniegu i deszczu. Oprócz śnieżyc, będą nam zagrażać także powodzie. Z drugiej strony, ocieplający się klimat sprawi, że coraz częstsze będą również zjawiska powodujące susze, w tym fale upałów, ewapotranspiracja (parowanie z gruntu) oraz jałowienie gleb. Schematy opadów przestaną być przewidywalne, zarówno ich intensywność, jak i częstość oraz długość będzie bardzo różna.
Zobacz więcej w serwisie pogoda.
"Zwariowany" klimat w Polsce
Jeżeli bieżąca linia naukowa opisana w poprzednich slajdach sprawdzi się, klimat Polski może stać się wyjątkowo kapryśny. Nasz kraj leży na skraju dwóch stref klimatycznych. Jedna z nich, sięgająca na od wschodu, to kontynentalna, z klimatem dość suchym, charakteryzującym się bardzo ostrą zimą i upalnym latem. Druga to oceaniczna, z pogodą deszczową, ale łagodnymi wartościami termicznymi zarówno latem, jak i zimą. Nic zatem dziwnego, że pogoda w Polsce jest bardzo niestabilna i płata nam wiele niespodzianek.
Wygląda na to, że wraz z postępowaniem globalnego ocieplenia, aura w naszym kraju będzie jeszcze bardziej niestabilna, a charakterystyka pór roku ulegnie znaczącej redefinicji.
Opracował: Rafał Tomkowiak, Wirtualna Polska
Zobacz więcej w serwisie pogoda.