Naczelnik wydziału zabójstw stołecznej policji odwołany
Komendant stołeczny policji nadinspektor Ryszard Siewierski odwołał ze stanowiska naczelnika Wydziału Zabójstw Komendy Stołecznej Policji mł. insp. Marka Dyjasza - poinformował rzecznik komendanta stołecznego policji Mariusz Sokołowski.
22.10.2004 18:25
Wydział zabójstw powstał 1999 roku przy okazji reformy Komendy Stołecznej Policji. Dyjasz tworzył go i był z nim związany od początku.
Jak wyjaśnił Sokołowski, przyczyną odwołania Dyjasza jest toczące się postępowanie dyscyplinarne. Jest ono związane ze znalezieniem przez funkcjonariuszy Biura Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji, w szafie pancernej znajdującej się w pokoju naczelnika, dwóch granatów bojowych F-1, amunicji oraz zapalników. Sprawę bada też śródmiejska prokuratura.
Według nieoficjalnych informacji uzyskanych przez PAP ze źródła zbliżonego do policji, przeszukania w gabinecie Dyjasza dokonano w środę po anonimowym telefonie.
Rzeczniczka komendanta głównego policji Alicja Hytrek nie potwierdziła informacji o anonimowym telefonie. Powiedziała jedynie, że Biuro Spraw Wewnętrznych "sprawdza każdy sygnał, każdą informację, którą otrzymuje".
Sam Dyjasz nie chciał komentować odwołania go z funkcji naczelnika wydziału zabójstw. Powiedział, że znalezione przedmioty pochodziły z prowadzonego wcześniej postępowania, a znalazły się w jego szafie po odejściu na emeryturę jednego z pracowników wydziału.
B. naczelnik wydziału zabójstw został już przesłuchany jako świadek w prokuraturze. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Maciej Kujawski zaznaczył, że postępowanie prowadzone jest "w sprawie" a nie "przeciwko" i nikomu nie przedstawiono żadnych zarzutów. Na tym etapie śledztwa nie ma mowy o przedstawieniu ich komukolwiek - dodał. Postępowanie prowadzi Biuro Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji oraz Wydział Inspekcji i Kontroli Komendy Stołecznej Policji.
Jak poinformował Sokołowski w czwartek odwołano też zastępcę naczelnika Wydziału ds. Terroru Kryminalnego nadkom. Andrzeja Kawczyńskiego oraz naczelnika Wydziału Komunikacji i Współpracy ze Społeczeństwem nadkom. Sławomira Cisowskiego; tego ostatniego z powodu utraty zaufania. Podkreślił, że wszystkie te odwołania "nie są ze sobą powiązane".