"Na waleta" w Domu Poselskim
Pełniący obowiązki szefa kancelarii sejmu Lech Czapla powołał specjalną komisję, która zbada nieprawidłowości, do których miało dochodzić w ostatnich latach w hotelu sejmowym - donosi tvp.info. W minionym tygodniu marszałek sejmu Bronisław Komorowski zwolnił poprzedniczkę Czapli, Wandę Fidelus-Ninkiewicz, argumentując, że w hotelu sejmowym nielegalnie nocuje nawet kilka tysięcy osób rocznie.
14.10.2009 | aktual.: 14.10.2009 17:54
Komisję powołano we wtorek. W jej skład weszło czterech wysokich rangą pracowników kancelarii sejmu. Do połowy przyszłego tygodnia mają przedstawić szefowi kancelarii raport dotyczący funkcjonowania Domu Poselskiego w obecnej kadencji sejmu. Mają odpowiedzieć na pytanie, jak kwaterowano gości posłów i w jaki sposób rozliczano związane z tym koszty.
- Zasady nocowania gości w hotelu sejmowym nie były jasno sprecyzowane - mówi poseł PO Jerzy Budnik, szef Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich. - Z wyliczeń marszałka Komorowskiego wynika, że rocznie mogło mieć miejsce nawet siedem tysięcy noclegów, oczywiście na koszt podatników - dodaje.
Bronisław Komorowski zaproponował, by ograniczyć kategorię osób, które mogą nocować za darmo do członków rodzin posłów praz opiekunów niepełnosprawnych parlamentarzystów. Inne osoby płaciłyby za nocleg 72 zł.
Nieuregulowana kwestia noclegów w hotelu sejmowym była głównym powodem zwolnienia byłej szefowej Kancelarii Sejmu Wandy Fidelus-Ninkiewicz i powołania na stanowisko pełniącego obowiązki szefa Kancelarii jej byłego zastępcy Lecha Czapli. Nałożyła się jednak na to również druga sprawa. „Rzeczpospolita” podała, że Komorowski zwolnił Fidelus-Ninkiewicz, bo ta nie chciała wykonywać jego poleceń dotyczących inwigilowania posłów. Marszałek Sejmu zdementował te doniesienia i zagroził procesem Wandzie Fidelus-Ninkiewicz oraz autorowi artykułu w „Rzeczpospolitej”.