Jak poinformował w środę szef kijowskiej milicji Petro Opanasenko nadzorujący śledztwo w tej sprawie, obecnie w tymczasowym areszcie przebywa pięć osób podejrzanych o napad na synagogę. Obrzucono ją kamieniami, wybito wiele okien i poturbowano rektora żydowskiej szkoły.
Nie był to jedyny zaatakowany obiekt. Pijani kibice wracający z meczu wybili także szyby w pobliskim sklepie, kawiarni i kiosku. Milicja przekonuje, że napad na synagogę nie był zaplanowaną akcją. _ Chodzi o grupę pijanych kibiców, którzy stracili kontrolę nad swoim postępowaniem_ - powiedział Opanasenko. (reb)