Trwa ładowanie...
dbuyk8z
25-05-2007 13:50

"Na Ukrainie nie będzie stanu wyjątkowego"

Sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Iwan Pluszcz wykluczył możliwość wprowadzenia na Ukrainie stanu wyjątkowego. Nie, nie jest to możliwe. Przynajmniej na razie - dodał.

dbuyk8z
dbuyk8z

Nie wykluczył jednocześnie, że jeszcze w piątek w Kijowie może dojść do nadzwyczajnego posiedzenia RNBiO. Nie mogę przewidzieć, jakich działań może dopuścić się druga strona - podkreślił Pluszcz.

Wcześniej w piątek prezydent Wiktor Juszczenko odebrał Ministerstwu Spraw Wewnętrznych kontrolę nad wojskami wewnętrznymi MSW i polecił ich dowódcy generałowi Ołeksandrowi Kichtence zapewnienie porządku wokół ważnych obiektów państwowych, w tym Prokuratury Generalnej i Sądu Konstytucyjnego.

W odpowiedzi rozwiązany przez Juszczenkę parlament zwolnił ze stanowiska wicepremiera nadzorującego resorty siłowe Wołodymyra Radczenkę i powołał na jego miejsce ministra obrony za prezydentury Leonida Kuczmy, Ołeksandra Kuzmuka.

Sytuacja na Ukrainie uległa gwałtownemu zaostrzeniu w czwartek. Juszczenko zwolnił wówczas prokuratora generalnego Swiatosława Piskuna. Deputowani prorosyjskiej koalicji rządowej premiera Wiktora Janukowycza nie uznali dekretu prezydenta w tej sprawie, a szef MSW Wasyl Cuszko wprowadził do siedziby prokuratury podległych mu komandosów.

dbuyk8z

W nocy z czwartku na piątek siły MSW wyparły z prokuratury podległych prezydentowi funkcjonariuszy biura ochrony rządu i przejęły kontrolę nad budynkiem.

W piątek pełniący tymczasowo obowiązki prokuratora generalnego Szemczuk poinformował o wszczęciu śledztwa przeciwko Cuszce za "nadużycie władzy" w związku z przepychankami w prokuraturze.

Obecne wydarzenia są kolejnym etapem w konflikcie między prezydentem Juszczenką a premierem Wiktorem Janukowyczem w sprawie przedterminowych wyborów parlamentarnych. Prorosyjska koalicja rządowa początkowo nie uznała dekretu Juszczenki o rozwiązaniu parlamentu i odmówiła jego wykonania.

Na początku maja Janukowycz zgodził się na wcześniejsze wybory, jednak niebawem popierający go politycy zaczęli szukać pretekstów, by do nich nie doszło. (reb)

Jarosław Junko

dbuyk8z
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dbuyk8z
Więcej tematów