Na Ukrainie jest tak gorąco, że topi się asfalt
W związku z wysokimi temperaturami w Zaporożu, na wschodzie Ukrainy, zaczął się topić asfalt. Władze walczą o utrzymanie należytego stanu dróg polewając je wodą - podały lokalne służby komunalne.
Codziennie na ulice Zaporoża wyjeżdża 10-15 polewaczek, które chłodzą rozgrzany asfalt zimną wodą. Sposób ten jest tańszy niż remont dróg uszkodzonych wskutek upałów.
Od dłuższego czasu we wschodnich obwodach Ukrainy temperatura utrzymuje się na poziomie 40 stopni Celsjusza. Trochę chłodniej, w granicach 36-38 stopni, jest w obwodach centralnych.
Stolicę kraju, Kijów, w piątek po raz trzeci z kolei zasnuł szary dym, pochodzący prawdopodobnie z tlących się wokół miasta torfowisk. Towarzyszy mu zapach spalenizny.
Kiedy dym ten pojawił się w Kijowie w ubiegłym tygodniu po raz pierwszy, niektóre instytucje państwowe twierdziły, że może on być następstwem pożarów w Rosji.
Jarosław Junko