ŚwiatNa tej farmie "hodowano" dzieci na sprzedaż

Na tej farmie "hodowano" dzieci na sprzedaż

Policja w Tajlandii uwolniła 14 Wietnamek, które nielegalnie były wykorzystywane przez "farmę" dzieci jako surogatki - informuje "The Huffington Post".

24.02.2011 17:48

Firma, która nazywała się Baby 101, otrzymywała zamówienia na dzieci przez e-mail lub za pośrednictwem agentów. Zleceniodawcami były zwykle bezdzietne pary, które za noworodka płaciły tysiące dolarów. W niektórych przypadkach mężczyźni-zleceniodawcy dostarczali nawet swoją spermę.

14 Wietnamek, które rodziły dzieci, było trzymanych w dwóch domach w Bangkoku. Odebrano im paszporty. Połowa z nich w czasie wtargnięcia policji była w ciąży.

Dziewięć kobiet wyznało, że same zgłosiły się do takiej pracy, bo powiedziano im, że za każde dziecko dostaną po pięć tysięcy dolarów. Pozostałe zostały zwabione podstępem.

W związku ze sprawą zatrzymano czterech Tajwańczyków, Chińczyka i trzech Birmańczyków. Aresztowano także 35-letnią Tajwankę, której postawiono zarzut handlu ludźmi.

"Usługa", na którą składało się zapłodnienie, ciąża i poród, kosztowała 32 tys. dolarów. Zleceniodawcy musieli też pokryć ewentualne dodatkowe koszty.

Minister zdrowia Jurin Laksanawisit powiedział, że kobiety, które są w ciąży, trafią do prywatnego szpitala. Podkreślił także, że niektóre z nich zostały zgwałcone.

NaSygnale.pl: Znasz tego cwaniaka?

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (30)