Na stałe zamkną Krakowskie Przedmieście?
Jeśli emocje się nie uspokoją, to być może będzie konieczne stałe zamknięcie Krakowskiego Przedmieścia dla ruchu - stwierdził w TVN24 Jarosław Jóźwiak, zastępca dyrektora gabinetu prezydent Warszawy.
18.08.2010 | aktual.: 18.08.2010 20:20
Zobacz galerie:
Fekaliami w tablicę
Cyrk pod krzyżem
To reakcja na incydenty, do których dochodzi przed Pałacem Prezydenckim. W środę policja zatrzymała 60-latka, który wymachiwał granatem (nieuzbrojonym) w miejscu, gdzie przebywają obrońcy krzyża. Dzień wcześniej 71-latek rzucił słoikiem z fekaliami w tablicę, umieszczoną na ścianie Pałacu Prezydenckiego.
Zatrzymano sprawców obu incydentów. 60-letni Andrzej K. trafił na badania, m.in. psychiatryczne. Lekarze stwierdzili, że nie ma przeciwwskazań, by trafił do policyjnej izby zatrzymań i został do niej przewieziony. Jeszcze nie usłyszał zarzutów. Natomiast w stosunku do 71-letniego Eugeniusza P. prokuratura zmieniła postawione przez policjantów zarzuty - odpowiadać będzie za zbezczeszczenie miejsca czci, nie odpowie za usiłowanie zniszczenia tablicy.
Jak kilka dni temu podawała prok. Małgorzata Gawarecka, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej Warszawa-Śródmieście Północ, w sprawie różnych wydarzeń wokół krzyża wpłynęło do prokuratury kilkanaście zawiadomień. Większość dotyczyła obrażania uczuć religijnych i gróźb karalnych. Jedno z tych zawiadomień, ws. groźby pobicia dziennikarza - jest w toku, inne umorzono lub odmówiono wszczęcia postępowania.
Jak informowała Monika Niżniak, rzeczniczka warszawskiej Straży Miejskiej, dotychczasowe działania związane z zabezpieczaniem rejonu Pałacu Prezydenckiego kosztowały dotąd ponad 173 tys. zł, ale pełne koszty będzie można podsumować dopiero po zakończeniu działań.
Według informacji Straży Miejskiej 3 sierpnia - w dniu, w którym krzyż miał zostać przeniesiony do kościoła św. Anny - teren wokół Pałacu Prezydenckiego zabezpieczało 161 strażników. Kilka dni później, podczas kilkutysięcznej manifestacji zwolenników przeniesienia krzyża, było ich 168. Ponownie straż pojawiła się w tym rejonie w nocy z 13 na 14 sierpnia i jest tam do dziś; do wtorku włącznie teren przy Krakowskim Przedmieściu zabezpieczało w sumie 309 strażników.
Poza strażnikami miejskimi, służbę przed Pałacem Prezydenckim codziennie pełni też ponad 60 policjantów. Jak powiedział rzecznik komendanta stołecznego policji Maciej Karczyński, policjanci nie wyliczają kosztów samej akcji, bo zapewnianie bezpieczeństwa jest ich ustawowym obowiązkiem. - Koszt, który ponosimy, to przede wszystkim koszt bezpieczeństwa, ponieważ ci funkcjonariusze, którzy są pod Pałacem, mogliby pełnić służbę w innych rejonach miasta - dodał.