Na polskich lotniskach ręczna kontrola pasażerów i bagażu
Pasażerowie korzystający z polskich lotnisk
muszą liczyć się z zaostrzonymi procedurami kontroli. Chodzi o
ręczną kontrolę wszystkich bagaży wnoszonych na pokład oraz
samych pasażerów - powiedział dyrektor departamentu ochrony i
ułatwień w urzędzie lotnictwa cywilnego Maciej Urbański.
Wydane zostało także zalecenie, by przedmioty elektroniczne i płyny, które przewożą pasażerowie, zostały przełożone do bagażu, znajdującego się w luku bagażowym.
Nadzwyczajne środki ochrony mają związek z czwartkowym zatrzymaniem przez brytyjską policję ok. 21 osób, planujących zamachy terrorystyczne w samolotach lecących z Wielkiej Brytanii do USA.
Zwiększone kontrole dotyczą jedynie szczególnie zagrożonych kierunków lotów i potrwają do odwołania. Chodzi tu o rejsy do Stanów Zjednoczonych, Kanady, Wielkiej Brytanii oraz Izraela. Informacja na ten temat została przekazana do wszystkich krajowych portów lotniczych, które obsługują tego typu rejsy - powiedział Urbański.
Manualna kontrola polegać będzie na dokładnym przeszukaniu bagażu oraz sprawdzeniu przez funkcjonariusza straży granicznej, czy przy danej osobie nie znajdują się zabronione do przewozu substancje lub przedmioty.
Chciałem podkreślić, że nie jest to kontrola osobista - podkreślił Urbański. Dodał, że tego typu kontrole wykonywane są rutynowe w formie wyrywkowej. Teraz będą dotyczyły stu procent bagażu i osób.
Rzecznik Polskich Portów Lotniczych Artur Burak zaapelował, by z uwagi na wydłużony czas odprawy pasażerowie wcześniej przybywali na lotnisko.
Na lotnisku Okęcie wprowadzona została wzmożona kontrola bezpieczeństwa; zostali sprowadzeni policyjni antyterroryści, zwiększono także liczbę patroli ochrony lotniska i liczbę patroli straży granicznej.
Scotland Yard poinformował w czwartek, że brytyjska policja udaremniła plany serii zamachów terrorystycznych w samolotach lecących z Wielkiej Brytanii do USA. W związku ze sprawą w rejonie Londynu i Birmingham aresztowano około 21 osób. Władze na wszystkich brytyjskich lotniskach ogłosiły najwyższy poziom pogotowia antyterrorystycznego. Spodziewane są znaczne opóźnienia w ruchu lotniczym.
Według brytyjskiej policji, terroryści planujący zamachy w samolotach zamierzali posłużyć się urządzeniem zawierającym "chemikalia w stanie ciekłym". Ładunki wybuchowe miały być przemycone na pokład maszyn w bagażu ręcznym. Ministerstwo ds. transportu w Londynie natychmiast wprowadziło zakaz wnoszenia takiego bagażu do wszystkich samolotów opuszczających porty lotnicze w Wielkiej Brytanii.