Na Okęciu udaremniono przemyt ćwierć miliona dolarów
Przemyt prawie ćwierć miliona dolarów udaremnili funkcjonariusze Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej, podczas kontrolowania na warszawskim Okęciu pasażerów odlatujących do Budapesztu. Podróżnemu, który miał je przy sobie grozi nawet do trzech lat więzienia.
09.02.2007 | aktual.: 09.02.2007 19:28
Ja wyjaśnił rzecznik prasowy nadwiślańskiego oddziału SG Wojciech Zacharjasz, nielegalnego wywozu - 239 tys. 731 dolarów, 10 tys. 815 euro i 17 tys. 200 forintów, chciał dokonać - posługujący się słowackim paszportem - podróżny Xiao Y.
Gotówka znajdowała się w bagażu mężczyzny. Podróżny początkowo wyjaśniał, iż był przekonany, że jako obywatel Unii Europejskiej nie potrzebuje pozwolenie na wywóz dewiz. Tłumaczył też, że do Polski z pieniędzmi wjechał samochodem - relacjonował Zacharjasz.
Te wyjaśnienia - jak dodał rzecznik - zatrzymany mężczyzna wielokrotnie zmieniał. Twierdził nawet, że pieniądze przekazała mu w Polsce nieznana osoba - powiedział.
Podróżny jest teraz pod nadzorem funkcjonariuszy SG, którzy wyjaśniają okoliczności próby przemytu. Grozi mu nawet do trzech lat więzienia.
Zgodnie z prawem, podróżni mogą bez dodatkowych zezwoleń przewozić przez granicę gotówkę o równowartości 10 tys. euro.