Na kiepski film nie dostał 2,7 mln zł dotacji. Wyjaśniamy żale o. Tadeusza Rydzyka

Wyjaśniło się dlaczego o. Tadeusz Rydzyk tak ostro skrytykował dotację dla filmu "Kler" oraz działalność Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Jego film "Nędzarz i madame" miał dostać 2,7 mln zł dotacji, jednak scenariusz był tak zły, że został odrzucony.

Na kiepski film nie dostał 2,7 mln zł dotacji. Wyjaśniamy żale o. Tadeusza Rydzyka
Źródło zdjęć: © East News | Jacek Piski/REPORTER
Tomasz Molga

Medialne imperium toruńskiego redemptorysty z zapałem rozwija nową odnogę biznesu - produkcje filmowe. Był już film o błogosławionej Karolinie Kózkównie. Przyszedł czas na sfilmowanie biogramu innego bohatera polskiego Kościoła. Jeszcze we wrześniu tego roku fundacja Lux Veritatis (założycielem jest o. Tadeusz Rydzyk) liczyła na miliony dotacji na produkcję filmu pt "Nędzarz i madame".

- Producent złożył wniosek o dofinansowanie PISF w wysokości 2 773 100 PLN. W I etapie oceny komisja ekspercka, w składzie: Krzysztof Koehler, Wojciech Nowak i Marta Plucińska, jednogłośnie odrzuciła projekt. Film „Nędzarz i madame” nie otrzymał dofinansowania Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej - poinformował PISF.

Przypomnijmy, że film ma pokazać ciekawe losy św. Alberta Chmielowskiego. To weteran powstania styczniowego, dwukrotnie był w niewoli, po jednej z bitew stracił nogę. W obawie przed represjami zaborców wyjechał za granicę, gdzie uczył się malarstwa. Z tego okresu jego życia pochodzi ekscytujący krytyków, tajemniczy wizerunek Chrystusa "Ecce homo". Chmielowski porzucił malarstwo, by wspierać duchowo bezdomnych oraz alkoholików z Krakowa. Po wstąpieniu do zakonu franciszkanów założył kilka ośrodków dla nędzarzy. Co ciekawe, odrzucał jałmużnę twierdząc, że bogacze oferują pieniądze dla uspokojenia własnych sumień. Z takiej historii Steven Spielberg albo Mel Gibson zrobiliby arcydzieło. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że przyczyną odrzucenia wniosku o dotację dla Lux Veritatis były słabe recenzje scenariusza oraz fabuły.

Żeście dołożyli na "Kler"

Do tej sprawy o. Tadeusz Rydzyk nawiązał podczas sobotnich uroczystości urodzin Radia Maryja. - Kto z was był, ręka do góry, na filmie "Kler"? Przyznajcie się, jak żeście dołożyli pieniądze do tamtej kasy, żeby dalej szkodzili - mówił duchowny. Potem nawiązał do własnej produkcji. - Zwróciliśmy się do takiej organizacji PISF - Polski Instytut Sztuki Filmowej. Oni dają pieniądze na filmy, ile nam dali? Dwa pół dnia na dzień. To mniej więcej tak, jak Gomułka - powiedział o. Rydzyk.

Mimo to zdjęcia do filmu "Nędzarz i madame" rozpoczęły się w październiku. Produkcję realizują Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. Finansuje ją inna z fundacji o. Rydzyka, Nasza Przyszłość gromadząca wpłaty z jednego procenta odpisu podatku PIT.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (197)