Na Gotlandię wracają wyrzutnie pocisków manewrujących RBS‑15
Na Gotlandię wracają wyrzutnie pocisków manewrujących RBS-15. Jak tłumaczy minister obrony Szwecji Peter Hultqvist, chodzi o przywrócenie systemu obronnego, zdolnego do odparcia ewentualnego ataku z morza. Minister zapewnia, że nie ma to związku z konkretnym zagrożeniem, a z chęcią zapewnienia bezpieczeństwa krajowi w atmosferze politycznej niepewności.
19.11.2016 | aktual.: 19.11.2016 14:07
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Przeciwokrętowe pociski krótkiego zasięgu RBS-15 zostały wycofane z wyspy w latach 90., kiedy zlikwidowano tam stanowiska obrony artyleryjskiej.
We wrześniu szwedzki rząd z kolei ogłosił, że od stycznia 2018 roku chciałby przywrócić pobór do wojska. Obecnie ta propozycja jest na etapie konsultacji urzędowych i społecznych.
Szwecja zawiesiła pobór do armii w 2010 roku. W ostatnich latach jego obowiązywania dotyczył około 5 tysięcy osób rocznie, w tym kilkuset kobiet. Służba wojskowa trwała około 11 miesięcy. Tymczasem w okresie Zimnej Wojny do wojska szło w Szwecji około 85 procent męskiej populacji danego rocznika.
Szwedzkie siły zbrojne to obecnie około 20 tysięcy żołnierzy i podobna liczba osób w jednostkach rezerwowych. Liczba mieszkańców Szwecji to ponad 9,5 miliona.