Na autostradzie A4 w rejonie Mysłowic zapadła się jezdnia
Na 348 kilometrze autostrady A4 zapadła się jezdnia. Jeden pas ruchu jest całkowicie zablokowany. Kierowcy, jadący do Katowic, utknęli tam w coraz większym korku. Na miejscu pracują strażacy oraz partol autostrady.
Z powodu podmycia nasypu po intensywnych opadach deszczu zapadł się odcinek jezdni między węzłami Brzęczkowice a Mysłowice. W wyniku incydentu, żaden pojazd nie został uszkodzony.
Woda wypłukała grunt spod nasypu autostrady oraz spod barier dźwiękoszczelnych.
- W tej chwili na miejscu są służby techniczne, które zabezpieczają skarpę przed dalszą erozją oraz oceniają skalę zniszczeń. Dołożymy wszelkich starań, aby jak najszybciej usunąć skutki podmycia i otworzyć dla ruchu zamknięty pas - mówi Marta Dobrzańska z biura prasowego Stalexport Autostrada Małopolska S.A. (SAM S.A. zarządza 60-kilometrowym odcinkiem autostrady A4 pomiędzy Katowicami a Krakowem - przyp. red.).
Ubezpieczenie OC. Zobacz, kiedy dostaniesz mniejsze odszkodowanie
Jeden pas w stronę Katowic jest zamknięty. Na autostradzie utworzyły się ogromne korki.
Ruch na tym odcinku do odwołania będzie odbywał się tylko jednym pasem, z ograniczeniem prędkości do 80 km/h.
Źródło: WP, RMF FM, Polsat News