MZ: będą zmiany ws. ośrodków leczniczych dla niepełnosprawnych i chorych dzieci
Szybką nowelizację ustawy o świadczeniach społecznych zapowiedział w sejmie wiceminister zdrowia Sławomir Neumann. Ma ona poprawić sytuację zakładów opiekuńczo-leczniczych, w których przebywają chore i niepełnosprawne dzieci. Neumann wytknął głodującemu posłowi Ruchu Palikota, że przed podjęciem głodówki nie podjął żadnych działań, poza wysłaniem 9 października listu otwartego do resortu zdrowia.
24.10.2012 | aktual.: 24.10.2012 15:48
Projekt ma trafić do sejmu jako propozycja klubu PO. Na środowej konferencji prasowej omówiła go posłanka Platformy Magdalena Kochan.
Przypomniała, że do tej pory zakłady opiekuńczo-lecznicze dla dzieci finansowane były wyłącznie ze środków NFZ. - Uznaliśmy to za rzecz niedobrą, ponieważ oczywiście procedury medyczne winny być finansowane ze środków medycznych, natomiast cała ta część, która dotyczy pobytu dziecka - części hotelowej, żywieniowej dziecka, winna być opłacana ze środków pomocy społecznej - podkreśliła Kochan.
Dlatego powstał projekt ustawy w tej sprawie. - Naszym zdaniem, ten sposób finansowania z dwóch źródeł pobytu dzieci w tego rodzaju zakładach będzie zamykał debatę o tym, w jaki sposób powinniśmy długotrwale leczyć dzieci, które już do leczenia szpitalnego nie są predystynowane, a które w domu z różnych przyczyn takiej stosownej opieki mieć nie mogą - zaznaczyła posłanka PO.
Neumann wspomniał o projekcie podczas odpowiedzi na pytanie zadane przez posłów Ruchu Palikota. Jeden z posłów tej partii, Artur Bramora, od ubiegłego poniedziałku prowadzi głodówkę w takiej placówce w Częstochowie. Zadający pytanie Jerzy Borkowski zwrócił uwagę, że w kraju jest 11 tego typu ośrodków, w których przebywa około 80 dzieci, jak mówił - "często czekających na śmierć".
Odpowiadając, Neumann wytknął Bramorze, że przed podjęciem głodówki nie podjął żadnych działań, poza wysłaniem 9 października listu otwartego do resortu zdrowia.
- Dostał odpowiedź 15 października i rozpoczął głodówkę. Nie było go wcześniej w ministerstwie zdrowia, u nas, nie rozmawiał o tym, więc nie mówcie państwo, że wykonał wszystkie możliwe czynności. Żadnej interpelacji nie napisał jako poseł - powiedział Neumann. - Starajmy się mówić o problemie, a nie o pewnym politycznym happeningu, który dzisiaj się tam dzieje - dodał.
Podkreślił, że ośrodek w Częstochowie otrzymuje obecnie najwyższą stawkę płaconą przez NFZ w Polsce - 120 zł (dziennie na jedną osobę), podczas gdy średnia to 80 zł. - Problem jest nie do rozwiązania przez NFZ tylko i wyłącznie, ponieważ NFZ w takim ośrodku płaci za leczenie. Za wyżywienie i zakwaterowanie powinna płacić albo rodzina, albo pomoc społeczna - dodał.
Wiceminister podkreślił, że przygotowywany jest projekt ustawy, który pozwoli zapłacić część świadczeń z pomocy społecznej. - Pozwoli ministrowi pracy i polityki społecznej i MOPS w Częstochowie dać legalnie takie pieniądze - powiedział.
Do posłów RP zaapelował też, by zwrócili się do głodującego posła o zakończenie głodówki i udział w pracach nad nowelizacją ustawy. - Zrobi więcej tą ustawą, bo da możliwość realnego płacenia temu ośrodkowi i innym ośrodkom z różnych źródeł. Przekonajmy go wszyscy, że warto - powiedział Neumann.
Wiceminister spodziewa się, że projektem noweli Sejm zajmie się na następnym posiedzeniu (planowanym w dniach od 7 do 9 listopada). - Mam nadzieję, że przeprowadzimy ją na jednym posiedzeniu - dodał.
Z powodu braku pieniędzy częstochowskiemu Stowarzyszeniu Pielęgniarsko-Opiekuńczemu "Z Ufnością w Trzecie Tysiąclecie", w którym głoduje poseł Ruchu Palikota, grozi likwidacja. Wszczęto już procedurę zamknięcia ośrodka, pod opieką którego jest obecnie ok. 20 dzieci. Częstochowski zakład rehabilituje i leczy chore i niepełnosprawne dzieci do lat trzech.
Przedstawiciele zakładów opiekuńczo-leczniczych, zajmujących się leczeniem i rehabilitacją chorych i niepełnosprawnych, od dawna alarmują, że borykają się z trudnościami finansowymi, bo brakuje przepisów umożliwiających finansowanie pobytu dzieci. Pod koniec października w Częstochowie ma się odbyć konferencja poświęcona sytuacji takich ośrodków.
Narodowy Fundusz Zdrowia kontraktuje leczenie i rehabilitację dzieci, nie może jednak finansować takich kosztów pobytu w placówkach jak noclegi i wyżywienie.