Pewien szwedzki myśliwy stracił
przytomność, uderzony w głowę... dziką gęsią, spadającą po celnym
strzale jego syna - informuje agencja TT.
Chyba chciała się zemścić - powiedział myśliwy Ulf Ilback lokalnej gazecie "Extra Ostergotland". Pechowy myśliwy spędził dwa dni w łóżku. Gęś spadła mu na głowę z wysokości ok. 20 metrów. Waga tych ptaków dochodzi do sześciu kilogramów.