Muzułmanie w Polsce odpowiadają na zarzuty internautów. "To manipulacja inspiratorów nienawiści"
W ostatnich dniach w sieci pojawiło się wiele materiałów krytycznych wobec wyznawców islamu w Polsce. Jeden z filmików atakujący muzułmanów w 24 godziny obejrzało niemal 40 tys. osób. Co na to przedstawiciele Ligi Muzułmańskiej?
30.06.2017 | aktual.: 30.06.2017 11:35
Przy okazji społecznej dyskusji o tym, czy Polska powinna przyjmować uchodźców z Bliskiego Wschodu i Afryki, coraz częściej podnoszony jest również wątek różnic kulturowych między chrześcijanami a muzułmanami.
Również z tego powodu w internecie rośnie liczba wzajemnych zarzutów i oskarżeń. W czwartek w serwisie YouTube pojawiło się nagranie, w którym lektor zarzuca przedstawicielom Ligi Muzułmańskiej w RP, że "nie starają się już nawet ukrywać chęci wprowadzenia w Polsce prawa szariatu i walki z niewiernymi".
Zerwane porozumienie i decyzja H. Gronkiewicz-Waltz
Główny zarzut pod adresem wyznawców Allaha dotyczy niepodpisania przez nich Karty Porozumienia z Muzułmanami. - Odrzucili propozycję podpisania Karty, ponieważ zobowiązuje ona do porzucenia szariatu i uznania za nieislamskie wersetów Koranu, które nawołują do przemocy wobec niewiernych – słyszymy w nagranym wideo.
Autor filmiku dodaje, że uznanie dokumentu miało być odpowiedzią muzułmanów na zgodę prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz na wybudowanie w stolicy meczetu. - Nazwali to lojalką i nie podpisali, a mimo to meczet powstał – słyszymy.
W sieci pojawia się również coraz więcej zarzutów o to, że kierowana w Polsce przez Youssefa Chadida Liga Muzułmańska podlega w rzeczywistości radykalnemu Bractwu Muzumańskiemu. Internauci powołują się w tym miejscu na informacje ze strony Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz raportu organizacji badawczej PEW Global Research.
Na kolejnym z filmików przedstawione zostało zdjęcie Chadida podczas jednego ze spotkań w Poznaniu. – Muzułmańskie centra to sprytny wybieg, jeśli nie można wybudować meczetu – tłumaczy widzom lektor. – Jesteśmy rozgrywani przez tych ludzi na każdym kroku. Imam Chadid prowadzi w Poznaniu dżihad w dwojaki sposób. M.in. zgłasza na policję osoby, które ośmielają się kwestionować, że islam to religia pokoju – mówi lektor.
"To medialne polowanie"
"Wyrażamy sprzeciw wobec celowo zmanipulowanych publikacji, które już od kilku miesięcy ukazują się na łamach portali internetowych i w mediach społecznościowych" – odpowiada na zarzuty Liga Muzułmańska w RP.
Jej przedstawiciele skupili się głównie na obronie dobrego imienia przewodniczącego Rady Youssefa Chadida. Ich zdaniem atak na jego osobę to "medialne polowanie inspiratorów nienawiści".
"Youssef Chadid jest znany wśród środowisk związanych z szeroko pojętym dialogiem międzyreligijnym jako imam, który bezkompromisowo i odważnie przeciwstawia się wszelkim formom terroryzmu, rasizmu i ksenofobii" – piszą.
Jak dodają, krążące po sieci wideo jest zmanipulowane. "Oświadczamy, że wobec osób, które w sposób bezprawny naruszyły bądź będą naruszać dobre imię przewodniczącego, podjęte zostaną stosowne kroki prawne".