Muzeum rekonstruuje powstańczego bombowca
Muzeum Powstania Warszawskiego buduje
replikę bombowca Liberator B-24J, którego oryginał latał nad
powstańczą Warszawą. Zgodnie z planami władz muzeum, gotowa kopia
stanie w jednej z hal 3 maja tego roku.
11.04.2006 14:35
We wtorek bombowiec pokazano dziennikarzom. Rozpiętość skrzydeł samolotu przekracza 30 m, a długość kadłuba wynosi 20 m. Z maksymalnym obciążeniem Liberator ważył prawie 30 ton.
Jeżeli wyobrazimy sobie, że w 1944 r. takie samoloty obniżały pułap nad walczącą Warszawą i latały na wysokości dachów, zyskujemy pojęcie o kunszcie pilotów - podkreślił historyk z Muzeum Powstania Warszawskiego Piotr Śliwowski. Zaznaczył, że to pierwsza w świecie tak dokładnie prowadzona rekonstrukcja.
Model opracowano w oparciu o oryginalną, amerykańską dokumentację fabryczną oraz unikatowe, nie publikowane dotąd zdjęcia szczątków samolotu. Szczegóły konsultowano z żyjącymi lotnikami i mechanikami Eskadry 1586 (Polska Eskadra do Zadań Specjalnych). Dokumentacji poszukiwano także w Wielkiej Brytanii (m.in. w RAF Museum Hendon).
Na potrzeby rekonstrukcji trzeba było pozyskać licencję amerykańskiego Departamentu Stanu (w USA Liberator uważany jest wciąż za samolot bojowy).
W końcu 2005 r. minister obrony Radosław Sikorski przekazał Muzeum Powstania Warszawskiego mikrofilmy z rysunkami technicznymi, opis budowy i obsługi samolotu.
W replice zostanie odtworzona część charakterystycznych elementów samolotu, np wieżyczki. Znajdą się w nich karabiny, zostanie też zaaranżowana część kabiny ze stanowiskiem bombardiera. W odpowiednich miejscach umieścimy autentyczne elementy konstrukcji - wyliczał konstruktor repliki Rafał Mikke.
Ocalałe części pochodzą z Liberatora B-24J, należącego w czasie wojny do polskiej Eskadry 1586. Korzystali z niego polscy lotnicy w służbie RAF-u, którzy latali z południowych Włoch, aby pomóc walczącej Warszawie - mówił Śliwowski.
Liberatora B-24J pilotował kpt. Zbigniew Szostak. W nocy z 14 na 15 sierpnia 1944 r. maszyna spadła w Nieszkowicach Wielkich koło Bochni, zestrzelona przez niemiecki myśliwiec.
W czasie II Wojny Światowej Liberatory były bardzo popularne i wykorzystywane na wiele sposobów niemal na wszystkich frontach. Służyły przede wszystkim jako bombowce, jako samoloty rozpoznawcze, transportowe; wykorzystywano je w jednostkach ochrony wybrzeża.
Oryginalnie produkowano je w pięciu zakładach w USA. W czasie wojny powstało ich w sumie ponad 19 tys.