Trwa ładowanie...

Muranów słupkami stoi. To bat na kierowców

Pomysłowość kierowców w parkowaniu na osiedlowych uliczkach nie zna granic. Rozjeżdżone trawniki i skwery, zablokowane chodniki. Sposobem na to były szpalery biało-czerwonych słupków i wielokrotnie powtarzające się znaki zakazu wjazdu. Widok jest nieco surrealistyczny, ale efekt osiągnięty.

Słupkoza batem na kierowców Słupkoza batem na kierowców Fot: Dariusz Borowicz, Agencja Wyborcza.pl
d1vzblt
d1vzblt

Kierowcy, którzy wjadą w osiedlowe uliczki pomiędzy ul. Andersa i Lewartowskiego, mogą się zdziwić. Na większości z nich ustawiono gęste szpalery biało-czerwonych słupków, którym towarzyszą wielokrotnie powtarzające się zakazy wjazdu. Słupki to bat na kierowców, którzy za nic mieli zasady dobrego parkowania.

Niszczenie zieleni i zastawianie chodników

"Na muranowskie uliczki to jedyna szansa, żeby przejechała śmieciarka czy karetka. Jak ich nie było, samochody stały tak, że nie dało się przejechać. Zgodzę się, że jest obecnie dramat z parkowaniem. Ale zwykły człowiek ma szansę przejść" - napisał na osiedlowym forum pan Adam. "Nie wygląda to ślicznie, ale gdyby kierowcy nie rozjeżdżali każdego skrawka zieleni albo chodnika, nie byłoby konieczności 'słupkowania'. Tak, wiem, że miejsc do parkowania jest mało w stosunku do liczby samochodów. Sam się z tym zmagam. To jednak nie usprawiedliwia niszczenia zieleni i zastawiania chodników" - dodał kolejny użytkownik.

Słupki od kilku lat montuje śródmiejski Zakład Gospodarowania Nieruchomościami. W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" rzecznik śródmieścia Jakub Leduchowski tłumaczy, że słupki są potrzebne, "żeby zapewnić przestrzeganie organizacji ruchu w tym rejonie". Zwłaszcza, że - jak podkreśla "GW" - uliczki są tu jednokierunkowe i na tyle wąskie, że dwa samochody się nie miną. Stąd wielokrotnie powtórzone znaki zakazu wjazdu, żeby nie dało się ich przegapić.

d1vzblt

Gamdzyki i syrenki

Zaparkowane samochody utrudniały życie nie tylko pieszym, ale także służbom komunalnym. Biało-czerwone słupki, zwane "patriotkami", ustawiono przed wejściem w życie rozporządzenia prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. Miasto wycofało się z ich stosowania z powodu jaskrawości oraz uniknięcia wizualnego misz-maszu.

Rozporządzenie opublikowane w maju 2020 roku zakłada stosowanie dwóch rodzajów słupków. W centrum i zabytkowych rejonach stawiane są czarne słupki stylizowane na historyczne, tzw. syrenki. W pozostałych częściach miasta "gamdzyki", czyli smukłe, czarne słupki o nowoczesnym kształcie.

Zdumienie po wpisie Emilewicz. "Nigdy bym tak nie napisała"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1vzblt
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1vzblt
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj