Msza św. w intencji Polaków na Białorusi

Ks. profesor Roman Dzwonkowski z Uniwersytetu Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Warszawie podkreślił w homilii, że odrodzenie religijne na Białorusi bardzo wiele zawdzięcza Kościołowi w Polsce. Przypomniał, że od kilkunastu lat pracuje tam ok. 100 polskich księży.

Polscy księża podjęli tam pracę nie tylko w parafiach, ale także w nowo otwartych seminariach duchownych i innych instytucjach. Ofiarność społeczeństwa polskiego i Kościoła w Polsce pomogła także odbudować wiele świątyń - powiedział ks. profesor Dzwonkowski.

Jego zdaniem, pomoc Kościołowi na Białorusi była i jest naszym wielkim obowiązkiem, tym bardziej, że nadal ogromną większość tego Kościoła stanowią nasi rodacy.

Białoruś jest ojczyzną dla żyjących tam Polaków, a Polska jest dla nich macierzą, z którą są związani przez historię, kulturę i duchową więź. Kochają Białoruś, dla niej pracują i jej służą, ale kochają także Polskę i pragną być Polakami na Białorusi. Dlatego chcą poznawać polską historię, jej kulturę, język i chcą z nią mieć ścisłą więź - zaznaczył ks. Dzwonkowski.

Ks. prof. Dzwonkowski podkreślił też, że w ciągu ostatnich kilkunastu wśród naszych rodaków na Białorusi obudziła się nadzieja. Obecnie przeżywają oni coraz większy niepokój. Ten niepokój jest także naszym niepokojem. Dlatego myślimy o nich, pamiętamy o nich i modlimy się za nich, bo wierzymy, że modlitwa wspólnoty ma przed Bogiem wielką moc - powiedział.

Kaznodzieja zaapelował, by Polacy zamieszkali na Białorusi zachowali wiarę, nadzieję i miłość, bo tylko z niej, jak przypominał Jan Paweł II, można budować życie godne człowieka.

We mszy uczestniczyli marszałek Sejmu Marek Jurek, przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, Polacy z Białorusi, grupa opozycjonistów białoruskich, towarzystwa kresowe, członkowie oddziału warszawskiego Stowarzyszenia Wspólnota Polska oraz liczni mieszkańcy stolicy.