MSZ zaniepokojone incydentem z rakietą w Gruzji
Polski resort spraw zagranicznych wyraża "głębokie zaniepokojenie" naruszeniem przestrzeni powietrznej Gruzji przez pocisk, który w poniedziałek spadł na terytorium tego kraju.
09.08.2007 16:10
Społeczność międzynarodowa powinna przeciwdziałać wszelkim próbom destabilizowania sytuacji na granicy gruzińsko-rosyjskiej - głosi komunikat MSZ.
MSZ - podkreślono w komunikacie - będzie zabiegało o zbadanie incydentu przez międzynarodowych ekspertów i ustalenie jego sprawców, a w efekcie tych działań także o stanowcze reakcje UE, NATO i OBWE.
Na terytorium Gruzji, ok. 60 km od Tbilisi, spadła rakieta, która nie eksplodowała. Gruzja twierdzi, że została ona wystrzelona z rosyjskiego samolotu, który naruszył gruzińskie terytorium. Moskwa zaprzecza tym zarzutom.
Gruzińskie MSZ przedstawiło wewnętrzny raport OBWE na ten temat. Obserwatorzy OBWE potwierdzili, że samolot, który wystrzelił rakietę na terytorium Gruzji, nadleciał "z północnego wschodu" Gruzji, czyli - zdaniem Tbilisi - z Rosji.
Telefoniczną rozmowę z prezydentem Gruzji Micheilem Saakaszwilim przeprowadził prezydent Lech Kaczyński. Nie wiadomo, czy w rozmowie poruszono sprawę incydentu.
Kancelaria Prezydenta poinformowała jedynie, że prezydenci wymienili uwagi na temat aktualnej sytuacji międzynarodowej i bardzo wysoko ocenili aktualny stan współpracy polsko- gruzińskiej, zwłaszcza w kontekście relacji obu krajów z Unią Europejską.