WAŻNE
TERAZ

Zabójstwo Ziętary. Jest wyrok sądu

MSZ: nie zaakceptowaliśmy propozycji Konwentu

Ministerstwo Spraw Zagranicznych zaprzecza doniesieniom niemieckiej prasy, jakoby Polska zaakceptowała system podejmowania decyzji w Radzie Unii Europejskiej w kształcie zaproponowanym przez Konwent Europejski. Frankfurter Allgemeine Sonntagzeitung twierdzi, że o takiej zgodzie polskiego rządu powiedział w wywiadzie dla gazety premier Marek Belka.

Rzecznik MSZ Bogusław Majewski podkreślił, że koncepcja Konwentu już dawno została zmodyfikowana, jako nie do przyjęcia, a przedłużające się negocjacje dotyczą właśnie wariantów tej modyfikacji. Chodzi o to, by akceptując zasadę podwójnej większości, jednocześnie móc blokować, w wyjątkowych sytuacjach, dyktat silnych państw.

Bogusław Majewski przypomniał, że Polska parę miesiecy temu zgłosiła gotowość akceptacji zasady podwójnej większości przy podejmowaniu decyzji w Radzie Unii, ale przedstawiła też warianty koniecznych warunków, bez których na taką procedurę nie może się zgodzić.

Jedną z koncepcji, akceptowanych przez polski rząd, jest idea tak zwanej mniejszości blokującej. Państwa będące w mniejszości mogłyby zablokować konkretną decyzję dzięki korzystnemu przeliczeniu głosów krajów pozostających w opozycji.

Kontrowersyjny system podwójnego ważenia głosów w Radzie Unii uzależnia siłę głosu danego państwa od liczby jego obywateli. W tym systemie dwa silne państwa, takie jak na przykład Niemcy i Francja, mające razem 140 milionów mieszkańców mogłyby bardzo łatwo narzucić korzystne dla siebie rozwiązania reszcie państw Wspólnoty. Polska ma - jak na warunki unijne - dużą liczbę mieszkańców, co oznacza, że przy wprowadzeniu do konstytucji dodatkowych zapisów zabezpieczających, przyjęcie zasady podwójnej większości nie osłabia naszej pozycji w Unii. Odpowiednie zdefiniowanie tak zwanej mniejszości blokującej może nawet znacznie wzmocnić głos Polski w stosunku do statusu gwarantowanego przez Traktat Nicejski.

Wśród wariantów definicji "mniejszości blokującej" jest wyjątkowo dla nas korzystna idea blokowania decyzji przez państwa zamieszkane przez 20% ludności Unii. Polska liczy nieco powyżej 8% obywateli Wspólnoty. Mogłaby więc wpływać na kluczowe decyzje bez konieczności szukania poparcia dużej liczby państw.

W Radzie Unii Europejskiej decyzje są głosowane rzadko, jednak zawsze są to decyzje o wyjątkowej wadze dla całej Współnoty.

Wybrane dla Ciebie
Podatek cyfrowy. "Są naciski"
Podatek cyfrowy. "Są naciski"
Prognoza pogody. Gęste mgły, miejscami gołoledź. IMGW ostrzega
Prognoza pogody. Gęste mgły, miejscami gołoledź. IMGW ostrzega
Prezydent Portugalii nagle się źle poczuł. Trafił do szpitala
Prezydent Portugalii nagle się źle poczuł. Trafił do szpitala
"Prezydent nie jest Bogiem". Czarzasty zaostrza konflikt
"Prezydent nie jest Bogiem". Czarzasty zaostrza konflikt
Sikorski uderza w Nawrockiego. "Nie, bo nie"
Sikorski uderza w Nawrockiego. "Nie, bo nie"
Zabójstwo Ziętary. Jest wyrok sądu
Zabójstwo Ziętary. Jest wyrok sądu
Rosjanie planowali wcześniej atak na polską kolej. Kulisy śledztwa
Rosjanie planowali wcześniej atak na polską kolej. Kulisy śledztwa
Zakopane walczy ze śniegiem. Tony wywiezione
Zakopane walczy ze śniegiem. Tony wywiezione
Podziały wśród sojuszników. Historia amunicją dla rosyjskiej dezinformacji
Podziały wśród sojuszników. Historia amunicją dla rosyjskiej dezinformacji
Rośnie napięcie wokół Wenezueli. Maduro mobilizuje armię
Rośnie napięcie wokół Wenezueli. Maduro mobilizuje armię
Poranek Wirtualnej Polski. Gościem programu Katarzyna Lubnauer
Poranek Wirtualnej Polski. Gościem programu Katarzyna Lubnauer
Zabójstwo Jarosława Ziętary. Sąd ma ogłosić prawomocny wyrok
Zabójstwo Jarosława Ziętary. Sąd ma ogłosić prawomocny wyrok