MSZ: nie mamy żadnych informacji o zwłokach kobiety w Faludży
Ministerstwo spraw zagranicznych nie ma
jeszcze żadnych informacji, dotyczących znalezionego w Iraku ciała
białej kobiety - powiedział rzecznik prasowy MSZ
Aleksander Chećko.
14.11.2004 | aktual.: 14.11.2004 14:51
Ciągle to sprawdzamy - podkreślił. Dodał, że informacji będzie mógł udzielić być może za kilka godzin.
W irackim mieście Faludża amerykańscy marines znaleźli rano porzucone na jednej z ulic zmasakrowane ciało kobiety o jasnych włosach i europejskich rysach. Z informacji AFP wynika, że kobieta ma odcięte ręce i nogi, poderżnięte gardło i zmasakrowaną twarz. Agencja Associated Press nie podaje tych informacji, zaznaczając natomiast, iż w obawie, że pod ciałem mogły zostać ukryte ładunki wybuchowe, na miejsce sprowadzono specjalnie szkolone psy. Amerykańscy marines, którzy znaleźli ciało, nie potwierdzili z pewnością, że jest to ciało cudzoziemki.
W rękach irackich porywaczy znajdują się obecnie dwie cudzoziemki: porwana 28 października w Bagdadzie 54-letnia Polka Teresa Borcz i 59-letnia Brytyjka Margaret Hassan.
