ŚwiatMSZ kategorycznie odradza podróże do Sudanu Południowego

MSZ kategorycznie odradza podróże do Sudanu Południowego

W związku z niestabilną sytuacją i wzrostem napięcia w Sudanie Południowym, MSZ kategorycznie odradza podróże do tego kraju. W czwartek stolicę państwa Dżubę opuściło dwoje Polaków; w piątek mają wylecieć do Rzymu - poinformował rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski.

MSZ kategorycznie odradza podróże do Sudanu Południowego
Źródło zdjęć: © WP.PL | Andrzej Hulimka

Wojciechowski zaznaczył, że włoskie siły zbrojne zapewniły ewakuowanym obywatelom polskim bezpieczny transport drogą powietrzną. - Obecnie nasi rodacy przebywają w Dżibuti, skąd 20 grudnia wylecą do Rzymu - poinformował.

Rzecznik MSZ podkreślił, że po raz kolejny efektywne i szybkie współdziałanie państw członkowskich UE w sytuacjach kryzysowych, oparte na unijnych mechanizmach koordynacji pomocy, umożliwiło zapewnienie opieki i bezpiecznej ewakuacji ludziom przebywającym w rejonie ogarniętym konfliktem.

- Polski MSZ dziękuje rządowi włoskiemu za opiekę nad dwójką polskich obywateli ewakuowanych z Sudanu Południowego. Traktujemy ten wyraz solidarności jako dowód przyjaźni i doskonałej współpracy między naszymi państwami - podkreślił Wojciechowski.

Resort dyplomacji przypomniał ponadto, że - w związku ze wzrostem napięcia wewnętrznego i niestabilną sytuacją bezpieczeństwa w Sudanie Południowym, w tym także w stolicy Dżubie - kategorycznie odradza wszelkie podróże do tego kraju do czasu unormowania się sytuacji.

W czwartek w Sudanie Południowym zginęło trzech pochodzących z Indii żołnierzy sił pokojowych ONZ. Do śmierci żołnierzy doszło w następstwie ataku na bazę ONZ w Akobo. Uzbrojonym napastnikom, najprawdopodobniej członkom miejscowych milicji, udało wedrzeć się na teren placówki.

W Sudanie Południowym wybuchły w ostatnim czasie nowe niepokoje. Po utrzymujących się kilka miesięcy napięciach wywołanych zdymisjonowaniem w lipcu przez prezydenta Salvę Kiira Mayardita wiceprezydenta Rieka Machara, w niedzielę w pobliżu stolicy wybuchły walki. Według Kiira w najnowszych incydentach stroną atakującą były oddziały wierne Macharowi.

Liczący 11 mln mieszkańców kraj, który w 2011 roku uzyskał niepodległość, jest bardzo zróżnicowany etnicznie, jednocześnie bardzo zasobny w ropę naftową.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)