MSW Ukrainy: nie było zajmowania komisariatów na wschodzie
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Ukrainy zaprzeczyło, jakoby separatyści prorosyjscy zajęli szereg komisariatów milicji na wschodzie kraju. Resort przyznał, że były próby okupowania tych budynków, jednak zostały one odparte.
12.04.2014 | aktual.: 12.04.2014 19:17
Wcześniej informowano o zajęciu przez separatystów posterunków milicji w miastach Krasnyj Łyman, Krasnoarmijsk i Kramatorsk. Media podawały także, że działacze prorosyjscy opanowali siedzibę obwodowej milicji w największym mieście regionu wschodniego, Doniecku. Lokalne MSW oświadczyło, że jego doniecka siedziba nie została przejęta.
"Informacje o zajęciu posterunków w Krasnym Łymanie, Krasnoarmijsku i Kramatorsku nie odpowiadają rzeczywistości. W Kramatorsku próbie zajęcia komisariatu milicji zapobiegł plan "Twierdza" wprowadzony w życie jeszcze rano. W Krasnym Łymanie budynek milicji od godz. 8 rano (7 czasu polskiego) był ochraniany przez milicję i mieszkańców miasta. W wyniku tego uzbrojeni ludzie, którzy przyszli tam o godz. 15, nie mogli zrealizować próby przejęcia kontroli nad nim" - czytamy w oświadczeniu MSW w Kijowie.
Wcześniej szef ukraińskiej dyplomacji Andrij Deszczyca wezwał Moskwę do powstrzymania "prowokacyjnych akcji" jej agentów na wschodzie Ukrainy.
W Słowiańsku, ok. 90 km na południe od Doniecka, prorosyjscy bojownicy zajęli tego dnia komendę milicji i lokalną siedzibę państwowej służby bezpieczeństwa. W komendzie milicji znaleźli broń, którą rozdali demonstrantom.