MPK za unijne pieniądze chce inwestować w pojazdy
Kilkadziesiąt milionów złotych może wpaść do kasy Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego. Przewoźnik chce skorzystać z funduszy europejskich, aby za unijne pieniądze wyposażyć swe pojazdy w automaty do sprzedaży biletów oraz odnowić tabor.
18.01.2010 | aktual.: 19.01.2010 11:12
- Pierwsze pieniądze, które chcemy pozyskać z UE, to około 50 mln zł. Te środki poszłyby na zakup nowych trolejbusów, co planujemy uczynić już w tym roku mówi Czesław Rydecki, prezes MPK.
O planowanych zakupach pisaliśmy w sobotę. Lubelski tabor ma się zwiększyć o piętnaście trolejbusów.
W marcu MPK ogłosi przetarg na nowe trolejbusy. Ma w nim wystartować białoruska firma MAZ, której niezależnie od wyniku przetargu lubelski przewoźnik wydzierżawi hale montażowe i odda 25 pracowników technicznych. Dzięki temu Białorusini będą montować pojazdy nie tylko na potrzeby Lublina, ale także innych miast.
Oprócz powiększenia taboru MPK chce wyposażyć swoje wozy w automaty do sprzedaży biletów. Dwa takie urządzenia testowane były na początku ubiegłego roku. Miejski przewoźnik, jeśli otrzyma dotacje, planuje także zamontować na przystankach tablice elektroniczne, na których będzie wyświetlana dokładna godzina przyjazdu autobusu.
- Na ten cel również chcemy pozyskać środki z Unii Europejskiej. W grę wchodzi piętnaście milionów złotych. Pokryłoby to połowę wszystkich naszych wydatków - wyjaśnia Czesław Rydecki.
Zobacz wydanie internetowe: Dodatkowe pieniądze dla nauczycieli? Raczej nie w Lublinie