"Możliwe, że dowody ws. Kuczmy są fałszywe"

"Zdaniem profesora (Dershowitza), który zaczął się już zapoznawać ze szczegółami sprawy, najwięcej wątpliwości wywołuje załączenie do dowodów 'nagrań Melnyczenki', których autentyczność była w ciągu 10 lat czy to negowana, czy też podważana" - głosi komunikat opublikowany w środę przez Fundację Leonida Kuczmy.

Tzw. taśmy Melnyczenki to nagrania dokonane z podsłuchu w gabinecie Kuczmy przez jego byłego ochroniarza, majora Mykołę Melnyczenkę. Zostały opublikowane w 2000 r., po śmierci Gongadzego. Słychać na nich, jak były prezydent w gniewie mówi, że należy pozbyć się tego piszącego o korupcji na szczytach ówczesnych władz dziennikarza.

"Z punktu widzenia kryminalistyki w nagraniu cyfrowym łatwo można dokonać zmian, które mogą wywołać wrażenie winy osoby mówiącej (nagranej)" - powiedział Dershowitz, cytowany w komunikacie Fundacji Kuczmy.

W środę ukraińskie media opublikowały decyzję Prokuratury Generalnej o wszczęciu śledztwa przeciwko Kuczmie, z której wynika, że w 2000 r. były prezydent osobiście wydał polecenie zablokowania dziennikarskiej i społecznej działalności Gongadzego. Polecenie to było adresowane do ówczesnego ministra spraw wewnętrznych Jurija Krawczenki.

Śledztwo przeciwko Kuczmie prokuratura wszczęła w ubiegłym tygodniu. W miniony czwartek przedstawiono mu zarzuty nadużycia władzy poprzez wydanie funkcjonariuszom MSW nielegalnych poleceń, które doprowadziły do zabicia Gongadzego.

Dziennikarz niezależnej gazety internetowej "Ukrainska Prawda" zaginął we wrześniu 2000 r. Po dwóch miesiącach od zaginięcia Gongadzego w lesie nieopodal Kijowa odnaleziono jego pozbawione głowy ciało.

Ukraińscy komentatorzy zwracają uwagę, że prokuratura, która nie interesowała się Kuczmą za czasów poprzednich władz Ukrainy z prezydentem Wiktorem Juszczenką, zajęła się nim dopiero dziś, gdy krajem rządzi ekipa obecnego szefa państwa Wiktora Janukowycza.

Niektórzy obserwatorzy twierdzą, że sprawa przeciwko Kuczmie może być wywołana dążeniem władz w Kijowie do odwrócenia uwagi społeczeństwa od problemów gospodarczych, z którymi boryka się Ukraina, bądź też chęcią przypodobania się Zachodowi.

Adwokat Dershowitz, zatrudniony w zespole prawników Kuczmy, znany jest z udziału w wielu głośnych sprawach karnych, w tym z doradztwa w sprawie byłego futbolisty amerykańskiego O.J. Simpsona, oskarżonego o zabicie żony i jej przyjaciela.

Niedawno dołączył także do grona doradców prawnych założyciela demaskatorskiego portalu Wikileaks, Juliana Assange'a.