"Może miał głupiego stylistę". Kłótnia o zdjęcie czeskiego prezydenta
"Kołnierzyk źle się układa" - tak styliści oceniają nowe, oficjalne zdjęcie Petra Pavla. Choć eksperci ogólnie oceniają fotografie czeskiego prezydenta jako udane, nie brakuje kąśliwych uwag, wytykających drobne, wizerunkowe potknięcia.
Czeski prezydent Petr Pavel pochwalił się swoimi nowymi oficjalnymi zdjęciami portretowymi. Długo nie trzeba było czekać na opinie osób zawodowo zajmujących się wizażem. Okazuje się, że eksperci od wizerunku doceniają i uznają za zabawną kolorystykę nawiązującą do czeskiej kultury, jednak mają pewne "ale" w stosunku do prezydenckiego ubioru.
"Liczyłem na wyższy standard"
Czeski portal informacyjny Idnes podzielił się opinią jednego z wizażystów, który wyraził swoje rozczarowanie poziomem wykonanej fotografii.
- Jest jeden dość podstawowy błąd stylistyczny, który mnie zaskoczył. Jestem trochę rozczarowany, spodziewałem się, że w porównaniu z portretem byłego prezydenta Miloša Zemana będzie to znacznie wyższy standard - powiedział dla Czeskiej Agencji Informacyjnej Petr Lukeš, prezes Stowarzyszenia Wizażystów i Stylistów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ekspert wyjaśnił, że problem tkwi w źle przygotowanym do zdjęcia stroju czeskiego prezydenta. O ile zaistniałe niedociągnięcia nie miałyby - jego zdaniem - znaczenia w przypadku zdjęcia reportażowego, tak przy oficjalnej fotografii portretowej świadczą o tym, że albo nad zdjęciem nie pracował żaden stylista, albo był on "głupi".
- To jest coś, czego nie powinno tam być. Zastanawiam się, czy nie mieli tam stylisty, czy mieli głupiego stylistę. Koszula jest źle wyprasowana i źle dopasowana. Albo ktoś to przeoczył, albo w ogóle nie wiedział, że powinien na to zwrócić uwagę - dodał specjalista, chwaląc jednak dobór niebieskiego garnituru do białej koszuli.
"Dobrze wykonane rzemiosło"
W dyskusji na temat oficjalnego zdjęcia nie zabrakło też łagodnych opinii. Specjalista od fotografii David Korecký uznał, że zdjęcie zostało dobrze wykonane, zwłaszcza pod kątem koncepcji kolorystycznej, gdyż przy tego typu fotografiach nie chodzi o artystyczną ekstrawagancję.
- Z fotograficznego punktu widzenia uważam, że jest to rzemiosło dobrze wykonane. Nie sądzę, że w znaczku pocztowym i portrecie szkolnym chodzi o jakąś artystyczną ekstrawagancję, z tej perspektywy wygląda to dobrze - powiedział Korecký. - Myślę, że to dobrze wykonana praca rzemieślnicza przez fotografa i grafika - podsumował, za błąd uznając natomiast to, że zdjęcie nie zostało podpisane.
