"Może być jeden z czynników". Ekspert mówi o potencjalnym motywie ataku na UW
- Tych czynników, determinantów tego zdarzenia może być kilka i to postępowanie przygotowawcze, które się rozpoczęło, wykaże, jaki był motyw, czy w ogóle był jakiś motyw - stwierdził dr Wojciech Wosek, kryminolog z Wyższej Szkoły Administracji i Biznesu w Gdyni w rozmowie z TVN24. Odniósł się do ataku siekierą na UW.
Co musisz wiedzieć?
- Atak miał miejsce na kampusie Uniwersytetu Warszawskiego około godziny 18.40.
- 22-letni mężczyzna to obywatel Polski, prawdopodobnie pochodzi z Gdyni.
- Szczegółowe informacje mają być podane w czwartek w godzinach popołudniowych.
22-latek zaatakował siekierą na kampusie Uniwersytetu Warszawskiego. Zginęła ok. 60-letnia kobieta. Członek Straży UW został ciężko ranny.
Jak się później okazało, 22-letni mężczyzna, student III roku prawa na UW, obywatel Polski, z nieznanych dotąd przyczyn, za pomocą narzędzia, które - według słów prok. Piotra Skiby z Prokuratury Okręgowej w Warszawie przypominało siekierkę bądź toporek - zaatakował portierkę, która zamykała drzwi do Audytorium Maximum.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Silne eksplozje w Pakistanie. Indie uderzyły nocą
Do sprawy w rozmowie z telewizją TVN24 odniósł się dr Wojciech Wosek, kryminolog z Wyższej Szkoły Administracji i Biznesu w Gdyni.
- Tych czynników, determinantów tego zdarzenia może być kilka i to postępowanie przygotowawcze, które się rozpoczęło, wykaże, jaki był motyw, czy w ogóle był jakiś motyw - stwierdził.
- Może to jakiś nagły przypływ emocji, który spowodował zachowanie, ale może właśnie z góry zaplanowane działanie. Na pewno za wcześnie, żeby wyrokować - podkreślił.
Ekspert zauważył, że to kolejne bulwersujące morderstwo w naszym kraju w ostatnim czasie. - Generalnie można zauważyć, śledząc ostatnie wydarzenia, iż nasze społeczeństwo nie radzi sobie z emocjami i to też może być jeden z czynników - mówił.
- Stąd właśnie no potrzeba przeprowadzenia szeregu badań, także i sądzę badań w przyszłości psychologiczno psychiatrycznych przez biegłych, które nam będą w stanie wykazać w ogóle, dlaczego sprawca działał tak, a nie inaczej - dodał dr Wosek.