W sobotę włoski kardynał Francesco Marchisano opowiedział podczas homilii w Bazylice świętego Piotra o swym uzdrowieniu, które przed pięciu laty miało się dokonać o za sprawą Papieża. Świadectwo to ma ogromne znaczenia, bowiem kardynał jest w pełni wiraygodny dla kurii rzymskiej, która będzie się zajmować beatyfikacją Jana Pawła II - czytamy w "Gazecie Wyborczej". Według dziennika, innym wiarygodnym świadkiem cudu może okazać się sam arcybiskup Stanisław Dziwisz, który w czerwcu 2002 roku opowiedział historię uzdrowienia Amerykanina chorego na raka mózgu.
"Gazeta Wyborcza" pisze, że według watykanistów, te przypadki to tylko kropla w morzu cudów przypisywanych Janowi Pawłowi II. Twierdzą oni, że archiwum watykańskiego Sekretariatu Stanu poświęcone cudom Papieża - Polaka liczy ponoć tysiące wpisów. Watykaniści podkreślają jednak, że jeśli nawet proces beatyfikacyjny zostanie przyśpieszony, to o błogosławionym Janie Pawle II będziemy mogli mówić najwcześniej za trzy - cztery lata.
