Sensacja w lasach nadleśnictwa Leżajsk. Jest nagranie
Nadleśnictwo Leżajsk udostępniło w sieci nagranie, na którym widać przebiegające stado jeleni. Swoim umaszczeniem wyróżnia się jeden osobnik. Zdaniem leśniczego "to jest sensacja", aby biały jeleń biegł w stadzie.
29.03.2023 | aktual.: 29.03.2023 09:11
Nadleśnictwo Leżajsk Lasy Państwowe przekazało, że ma coś niesamowitego dla swoich obserwatorów.
Leśnicy otrzymali nagranie, którym podzielili się z internautami. Widać na nim stado jeleni - wśród nich jeden jest cały biały.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Biały jeleń w podkarpackim lesie
"Często bywa tak, że białe osobniki są wykluczane z grupy, ten 'wybraniec' jednak cieszy się towarzystwem" - oznajmili leśnicy. Nadleśnictwo Leżajsk dodało, że to niezwykła rzadkość oraz szczęście.
Do odkrycia w podkarpackim lesie odniósł się także Hubert Bełz z Leśnictwa Szkółkarskiego w Wydrzu. - Białego jelenia to ja widzę tutaj po raz pierwszy. To jest sensacja. Do tego jeszcze biały jeleń biegnący w chmarze. To się nieczęsto zdarza - powiedział leśniczy w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Białe jelenie wykluczane z grupy
Rzecznik prasowy Polskiego Związku Łowieckiego Wacław Matysek również przyznał, że to wyjątkowa sytuacja. - Po raz pierwszy widzę, żeby w Polsce, wśród jeleni szlachetnych był biały osobnik. To taka perełka. Ale żeby mieć pewność, że to jest albinos, trzeba by jeszcze sprawdzić, czy ma czerwone świece, czyli oczy - wskazał Matysek.
Eksperci podkreślają, że białe jelenie często wykluczane są ze stada. - Są inne, nie pasują do reszty, wtedy są odpychane, a ponieważ widać je z dużej odległości, taka chmara jest od razu łatwiej namierzalna - wyjaśnił rzecznik Polskiego Związku Łowieckiego.
Biały jeleń z Leżajska biegł jednak w grupie. Jednak jak się okazuje, ta "przyjaźń" nie musi trwać wieczne. - Jak rozpocznie się rykowisko i jelenie będą szukać dla siebie partnerek, dawni kumple mogą się nawet pobić. Na razie jednak żyją sobie razem i nic się nie dzieje - dodał Wacław Matysek.
Nagrał białego jelenia. "W ostatniej chwili wyciągnąłem telefon"
Stado jeleni szlachetnych nagrał Konrad Bród, który ze znajomym w niedzielne popołudnie jechał samochodem drogą prowadzącą z Brzózy Królewskiej do wsi Wydrze. Z odległości około 50 metrów zauważyli biegnące stado.
- Byliśmy niedaleko pałacu w Julinie. W ostatniej chwili wyciągnąłem telefon. Nie spodziewałem się, że w mojej okolicy trafię na albinosa - wskazał Konrad.
Przeczytaj też:
Źródło: Facebook Nadleśnictwo Leżajsk Lasy Państwowe, PAP