Moussaoui rozpoczął odbywanie kary dożywocia
Skazany na dożywocie Zacarias
Moussaoui, jedyny terrorysta oskarżony w USA o współudział w
przygotowaniu ataku 11 września 2001 r., rozpoczął odsiadywanie kary w federalnym więzieniu o zaostrzonych środkach
bezpieczeństwa - poinformował amerykański wymiar sprawiedliwości.
Zakład karny Supermax w kompleksie penitencjarnym Florence w stanie Kolorado należy do najnowocześniejszych, a zarazem najsurowszych więzień w USA.
3 maja sąd przysięgłych w Alexandrii na przedmieściu Waszyngtonu po ok. półrocznym procesie skazał 37-letniego Marokańczyka z francuskim paszportem na karę dożywotniego więzienia bez możliwości ułaskawienia.
Księga rekordów Guinnessa wymienia więzienie we Florence jako najlepiej strzeżone więzienie na świecie.
23 godziny na dobę Moussaoui będzie spędzał samotnie w dźwiękoszczelnej celi o wymiarach 3,5 metra na 2 metry. Pozostałą godzinę będzie mógł poświęcić, także samotnie, na ćwiczenia fizyczne w betonowym pomieszczeniu.
Moussaoui praktycznie nie będzie miał okazji spotykania się z którymś z ok. 400 współwięźniów - morderców, gangsterów, terrorystów. We Florence siedzą m.in. osławiony "Unabomber" Theodore Kaczynski, który zabił trzy osoby, wysyłając do nich listy z bombami; Brytyjczyk Richard Reid, znany jako "Shoebomber", skazany za próbę wysadzenia w powietrze transatlantyckiego samolotu Paryż-Miami czy niewidomy szejk egipski Omar Abdel-Rahman skazany w związku z zamachem na nowojorski World Trade Center w 1993 roku.
Więzienie we Florence to 1400 cel ze zdalnie otwieranymi i zamykanymi stalowymi drzwiami, wieloma ukrytymi kamerami i czujnikami. Teren między ścianami więzienia a ogrodzeniem z drutu kolczastego jest monitorowany promieniami laserowymi i strzeżony przez psy.
Obrońcy praw człowieka twierdzą, że przebywanie w takich warunkach poważnie odbija się na psychice więźniów, z których wielu zaczyna cierpieć na depresję, paranoję, miewa halucynacje i stany lękowe.