Most Grunwaldzki się ugina
Badania geodezyjne, zlecane przez ZDiK wykazały, że przęsło nurtowe Mostu Grunwaldzkiego ugięło się w pierwszym kwartale tego rok u o 5,5 mm. Przez cały 2003 rok ugięło się ono o 1,1 mm, a w 2004 r. - 1,4 mm. Według fachowców zajmujących się obiektami mostowymi, wynik ostatniego badania jest alarmujący - pisze Gazeta "Krakowska".
Trzeba więc jak najszybciej stwierdzić, czy to wina złego pomiaru urządzeń zamontowaych do tego celu na moście, czy wynik ten spowodowany jest awarią w konstrukcji samego mostu. Jednak, mimo że pomiary geodezyjne z zaleceniami trafiły do ZDiK na przełomie marca i kwietnia, dyr. Jan Tajster takiej ekspertyzy nie zlecił.
Pracują nad tym - Otrzymaliśmy wyniki ekspertyzy i pracujemy nad tym - twierdzi jednak Filomena Serwin, rzeczniczka ZDiK. Tyle tylko, że ekspertyzę powinien wykonać rzeczoznawca, a nie ludzie pracujący w ZDiK. Jak się więc nieoficjalnie dowiedzieliśmy, przygotowanie takiego zamówienia ekspertyzy prowadzi w ZDiK wydział wiodący. Na razie jednak nie otrzymał takiego polecenia od dyr. Tajstera.
Pytanie, czy ograniczyć nośność mostu, a więc ruch na jednym z głównych tego typu obiektów w Krakowie, na razie pozostaje więc bez odpowiedzi. - Niedobrze, że tak się dzieje, bo ugięcie stwierdzone przez geodetów jest alarmujące. Ekspertyza i to jak najszybsza, jest więc niezbędna. To sprawa oczywista - twierdzi stanowczo Tadeusz Wojciechowski, rzeczoznawca od obiektów mostowych i tuneli ze Stowarzyszenia Inżynierów i Techników.
Budzi niepokój Ugięcie przęsła na 5,5 mm może oznaczać, że pogorszyła się praca kabli sprężających w moście. - Może to być awaria w obrębie fundamentów obiektu lub awaria w ustroju nośnym - twierdzi rzeczoznawca. - Trzeba także sprawdzić dokładność pomiaru urządzeń mostowych, ale raczej trudno sądzić, że są popsute. Do momentu wykonania ekspertyzy nie można określić dokładnie sytuacji. Niepokój budzi także porównanie wyniku z pierwszego kwartału z latami poprzednimi, gdy ugięcie wynosiło tylko nieco ponad milimetr.
Tak duże, jak to obecne jest absolutnie niewytłumaczalne. Mogłoby dotyczyć jedynie nowego mostu, pod któr ym podłoże cały czas jeszcze pracuje i powoduje ugięcie przęsła. Jednak most Grunwaldzki użytkowany jest od lat. Trzeba czekać Kwestia zlecenia ekspertyzy wyglądałaby inaczej, gdyby dyr. Tajster nie ubezwłasnowolnił pracowników ZDiK. Wcześniej takową ekspertyzę zleciłby bowiem Wydział Mostów ZDiK. Teraz trzeba czekać aż poleci to zrobić wydziałowi dyr. Tajster. W kiepskim stanie technicznym znajduje się w Krakowie ok. 20 obiektów mostowych. Najgorsza jest sytuacja z mostem w ciągu ulicy Brzeskiej, gdzie stwierdzono pęknięcie konstrukcji nośnej. Tyle tylko, że nadal most ten nie doczekał się naprawy...
(JACA)