Moskwa wściekła - złapano jej szpiegów?
Pod zarzutem szpiegostwa aresztowano w Gruzji 13 osób, w tym czterech obywateli Rosji - poinformowało gruzińskie ministerstwo spraw wewnętrznych. Oburzenie z powodu zatrzymania Rosjan wyraziły władze w Moskwie. - To prowokacja, która uwydatnia nową falę antyrosyjskiej psychozy ze strony gruzińskiego rządu - powiedział anonimowy przedstawiciel rosyjskiego MSZ.
Według gruzińskiego MSW podejrzani mieli przekazywać rosyjskiemu Głównemu Zarządowi Wywiadu (GRU) tajne informacje wojskowe dotyczące gruzińskiej armii. - Aresztowania są ważne dla wzmocnienia wywiadu wojskowego w Gruzji; GRU poniósł dużą porażkę - powiedział agencji AFP rzecznik gruzińskiego MSW Szota Utiaszwili. Podkreślił, że gruzińskim służbom bezpieczeństwa udało się dokonać infiltracji siatki szpiegowskiej.
Operację rozpracowywania siatki rozpoczęto przed czterema laty.
Wśród podejrzanych o szpiegostwo na rzecz Rosji jest również dziewięciu Gruzinów. Wszyscy mieli pracować dla rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU.
Gruzińskie MSW napisało w komunikacie, że w wyniku dużej operacji kontrwywiadu zdemaskowano kilkadziesiąt osób pracujących dla GRU. Gruzińskie służby wywiadowcze umieściły byłego oficera sowieckiej armii w GRU, który "zdobył zaufanie rosyjskiego wywiadu wojskowego i zaczął pracować dla tej agencji jako oficer łącznikowy".
Oburzenie z powodu zatrzymania Rosjan wyraziła Moskwa. - Jesteśmy oburzeni informacją o aresztowaniu rosyjskich obywateli w Gruzji. Jesteśmy w trakcie analizowania sytuacji - powiedział przedstawiciel rosyjskiego MSZ, którego tożsamości nie ujawniono.
Między Gruzją a Rosją wybuchła w sierpniu 2008 roku krótka wojna o Osetię Południową. Konflikt doprowadził do uznania przez Moskwę niepodległości Osetii Płd. i Abchazji, separatystycznych republik gruzińskich.
Od tamtej pory Rosja i Gruzja nie utrzymują stosunków dyplomatycznych.