Moskal znowu zieje nienawiścią
Edward Moskal
Prezes Kongresu Polonii Amerykańskiej Edward Moskal wywołał w Chicago skandal, wygłaszając publicznie podczas obchodów Dnia Pułaskiego do kilkuset działaczy Polonii antysemickie uwagi pod adresem mającego żydowskie pochodzenie działacza partii Demokratów, Rahma Emanuela.
Moskal mówiąc do kilkuset Polaków nazwał Emanuela wspieranym dużymi sumami milionerem, który nie wie nic o naszych wartościach, oczekiwaniach i dziedzictwie.
Później dodał, że Emanuel jest obywatelem Izraela, służył dwa lata w armii, która nie strzela przecież kulami ze śliny do Palestynczyków. Moskal dodał, że wielu mieszkańców Izraela wyparło się swej polskiej ojczyzny. Niestety i wśród nas są tacy, którzy za 30 srebrników zdradzają Polonię - zwrócił się na koniec do zgromadzonych.
Rahm Emanuel określił słowa lidera kongresu Polonii Amerykańskiej mianem najbrzydszych stereotypów nienawiści. Wyraził też nadzieje, ze Polonia sama wyrzuci Moskala, który trwa w nienawiści.
Dziennik "Sun Times" w artykule opisującym całą sprawę zwraca uwagę, że Moskal nie tylko obrażał, ale tez mówił nieprawdę. Emanuel nie jest ani obywatelem Izraela ani nie służył w jego armii.