Morze Północne: opanowano pożar na duńskim promie
Pożar, który wybuchł na promie płynącym po Morzu Północnym i wiozącym prawie 900 osób, udało się w sobotę rano opanować. Jednostki ratownicze cały czas pozostają w pogotowiu.
Otrzymaliśmy sygnał, że ogień ugaszono i teraz załoga stara się uruchomić silniki. Wygląda na to, że sytuacja znajduje się pod kontrolą - powiedział Nils Ole Sunde z norweskiego centrum ratownictwa.
Wcześniej w piątek duński prom o imieniu "Księżniczka Skandynawii" wykonywał rutynowy kurs z angielskiego portu Newscastle-on-Tyne do Kristiansand w Norwegii i Goeteborga w Szwecji. Na wysokości szkockiego miasta Aberdeen (160 kilometrów od brzegu) stanął nagle w płomieniach.
"Księżniczka Skandynawii" z 881 osobami na pokładzie zgłosiła pożar w przewodach wentylacyjnych oraz w siłowni. Ogień w siłowni udało się opanować. Osiem śmigłowców, pięć platform wiertniczych oraz 20 jednostek pływających czeka w pogotowiu, aby udzielić pomocy - przekazał przedstawiciel firmy ubezpieczeniowej Lloyd.
Kapitan promu nie wezwał do jego ewakuacji. Nie ma informacji, czy ktoś ucierpiał w wyniku pożaru. (miz)