Morderstwo w Skrzyszowie k. Wodzisławia Śląskiego
W Skrzyszowie k. Wodzisławia Śląskiego w jednym z domków jednorodzinnych doszło w niedzielę do podwójnego morderstwa. Zginęli dwaj mężczyźni. Dwie kobiety, które także przebywały w domu, trafiły do szpitala.
Do tragedii doszło w niedzielę ok. 23.00. Jak wynika z wciąż nieoficjalnych informacji, do domu jednorodzinnego w podwodzisławskim Skrzyszowie została wezwana policja. Wezwało ją pogotowie. Ratownicy medyczni znaleźli w domku jednorodzinnym przy ulicy Wspólnej zwłoki dwóch mężczyzn w wieku 55 i 76 lat, oraz dwie ranne kobiety w wieku 54 i 76 lat. Kobiety z obrażeniami głowy trafiły do szpitali w Wodzisławiu Śląskim i Jastrzębiu-Zdroju. Są w ciężkim stanie - ze starszą kobietą nie ma żadnego kontaktu, cały czas jest nieprzytomna.
Pierwsze ustalenia wskazują na brutalne zabójstwo. Zwłoki swojego ojca i dziadka oraz ciężko ranne matkę i babcię w domku jednorodzinnym pod Wodzisławiem Śląskiem znalazła 24-letnia kobieta. Wszystkie ofiary miały mieć rozległe rany tłuczone - zadane młotkiem lub siekierą. Nie wiadomo co mogło być motywem zbrodni. Wiadomo, że rodziny mieszkające pod jednym dachem nie były ze sobą skonfliktowane.
Sprawa może mieć podwójne dno. Prokuratura prowadziła już bowiem śledztwo w sprawie napaści na rodzinę ze Skrzyszowa cztery lata temu. Wtedy napastnika udało się przegonić. Bandyta - ubrany w kominiarkę i motocyklowy kask - zaatakował rodzinę w ich domu. Kiedy ofiary, broniąc się, strąciły mu kask, mężczyzna uciekł. Policja nie wyklucza, że teraz zaatakowała ta sama osoba. Wykluczony natomiast jest motyw rabunkowy - po oględzinach miejsca zbrodni okazało się, że nic wartościowego z domu nie zniknęło - na swoim miejscu jest biżuteria, elektronika i gotówka.