ŚwiatMorderca z Czeczenii coraz bliższy ułaskawienia

Morderca z Czeczenii coraz bliższy ułaskawienia

Gubernator rosyjskiego obwodu uljanowskiego
Władimir Szamanow podpisał akt amnestii dla
skazanego za zbrodnie wojenne w Czeczenii rosyjskiego pułkownika
Jurija Budanowa - poinformowała agencja Interfax.

20.09.2004 | aktual.: 20.09.2004 10:07

Według adwokata Budanowa, Pawła Astachowa, do tego, żeby skazany na 10 lat zbrodniarz wyszedł na wolność potrzebny jest jeszcze podpis prezydenta Rosji Władimira Putina.

Nadal uważam, że wyrok wobec Budanowa jest niesprawiedliwy i niesprawiedliwość ta powinna zostać naprawiona. W ciągu czterech i pół roku, które mój klient przesiedział w więzieniach, ogłoszono już trzy amnestie - powiedział Astachow.

Ten sam argument za uwolnieniem Budanowa, człowieka który w 2000 roku brutalnie zamordował, a według części prasy również zgwałcił 17-letnią Czeczenkę, podał podczas weekendu specjalny przedstawiciel Putina w Południowym Okręgu Federalnym Dmitrij Kozak.

Podpisaniu amnestii przez gubernatora Szamanowa pikanterii dodaje fakt, że sam Szamanow to w przeszłości generał armii rosyjskiej i jeden z dowódców sił rosyjskich w Czeczenii.

Projekt amnestii wobec Budanowa - jak zauważa radio "Echo Moskwy" - ożywia wygasły konflikt wokół tego najwyższego rangą rosyjskiego dowódcy skazanego za zbrodnie w Czeczenii. Sąd wydał wobec Budanowa wyrok 10 lat więzienia dopiero latem ubiegłego roku, wcześniej analizy psychiatryczne uznawały go za niepoczytalnego.

Według wielu obserwatorów, wcale nie jest jednak jasne, czy Budanow wyjdzie na wolność. Część z nich, jak np. były rzecznik praw człowieka Siergiej Kowalow, twierdzi, że cała sprawa jest intrygą Kremla i zagraniem "pod publiczkę".

Kowalow powiedział, że Władimir Putin zawetuje teraz najprawdopodobniej amnestię i pokaże się jako obrońca czeczeńskich ofiar wojny. W opublikowanym na początku września wywiadzie dla zachodnich mediów Putin odcinał się od rosyjskich zbrodni w Czeczenii twierdząc, że ma z nimi tyle wspólnego co George W. Bush z przestępstwami zarzucanymi Amerykanom w irackim więzieniu Abu Ghraib.

Jak na razie Kreml nie wypowiadał się na temat sprawy Budanowa, nie podał też, czy i kiedy zamierza rozpatrzyć podanie o jego zwolnienie.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)