Morderca ostrzegał w internecie przed zamachem
Pojawiają się pytania, czy można było zapobiec przypadkowej śmierci siedmiu ofiar zabójcy.
Jak podają lokalne media, Tomohiro Kato, aresztowany w miejscu szaleńczego ataku na przechodniów na zatłoczonej tokijskiej ulicy handlowej, powiedział policji, że chciał, by ktoś go powstrzymał. Zarówno media jak i eksperci zastanawiają się, czy byłoby to możliwe do wykonania.
16.06.2008 | aktual.: 16.06.2008 09:29
Kato umieszczał informacje o swoich planach w swoim biuletynie informacyjnym na kilka dni, godzin a nawet minut przed dokonaniem niedzielnego zamachu. Morderca wjechał ciężarówką w tłum, a potem zasztyletował kilka osób.
Zamach zaskoczył Japończyków, jednak zachęty do intensywniejszego monitoringu internetu, zwłaszcza odnoście biuletynów informacyjnych budzą mieszane uczucia.