Morawiecki potwierdza. Pilne spotkanie na Przesmyku Suwalskim
Premier poinformował, że w ramach pilnego spotkania będzie rozmawiał z prezydentem Litwy Gitanasem Nausedą. Ma do niego dojść w czwartek na Przesmyku Suwalskim. Współpraca Polski i Litwy jest niezbędna w obliczu zagrożeń i prowokacji - poinformował wieczorem Mateusz Morawiecki.
02.08.2023 | aktual.: 02.08.2023 21:34
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W opublikowanym w mediach społecznościowych nagraniu premier podkreślił, że Polska jest przedmiotem prowokacji i hybrydowych ataków ze strony Białorusi i Rosji, a tylko w tym roku miało miejsce ponad 16 tysięcy prób nielegalnego przekroczenia polsko-białoruskiej granicy. - To nieustanne prowokacje służb białoruskich. To w końcu wagnerowcy sprowadzeni przez reżim Łukaszenki w okolice Grodna - wskazywał.
Morawiecki spotka się z prezydentem Litwy
Dodał, że kilka dni temu ostrzegał przed kolejnymi prowokacjami związanymi z pojawieniem się na Białorusi Grupy Wagnera. - I - jak się okazuje - nie musieliśmy długo na nie czekać - powiedział Morawiecki. Mówił też o eskalowaniu napięcia przywołując organizowane na Morzu Bałtyckim ćwiczenia rosyjskiej marynarki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Takich prowokacji będzie więcej i będą one obliczone na tworzenie zamieszania w Polsce i w innych krajach NATO, szczególnie w naszym regionie, dlatego jutro odbędę pilne spotkanie z prezydentem Litwy Gitanasem Nausedą na Przesmyku Suwalskim - poinformował. Spotkanie odbędzie się w Suwałkach. - Współpraca Polski i naszego sojusznika - Litwy - jest niezbędna w obliczu tych zagrożeń i prowokacji - podkreślił Morawiecki.
Zobacz także
Zaznaczył, że w sprawie Grupy Wagnera i innych hybrydowych działań Polska pozostaje w stałym kontakcie z sojusznikami w NATO m.in. ze Stanami Zjednoczonymi i Wielką Brytanią, a współpraca ta "obejmuje przede wszystkim wymianę danych i wspólne obserwowanie działań na Białorusi".
- Wzmacniamy ochronę naszych granic i nie pozwolimy się sprowokować - oświadczył premier. Zaznaczył, że "od 2 lat w pobliżu granicy przebywają dodatkowe nasze siły: żołnierze i funkcjonariusze, których zadaniem jest zapewnienie bezpieczeństwa terenów przygranicznych".