Moralne poparcie dla strajkujących w Wagonie
"Ja nie mogę rozwiązać waszych problemów, ale przyjechałem żeby moralnie poprzeć was w protescie" - powiedział ordynariusz diecezji kaliskiej Stanisław Napierała popierając żądania strajkujących w fabryce Wagon w Ostrowie Wielkopolskim. Biskup spotkał się z robotnikami na placu fabryki. Przyszła cała załoga, która prowadzi strajk okupacyjny domagając się wypłaty zaległych wynagrodzeń i restrukturyzacji spółki.
11.08.2003 | aktual.: 19.08.2003 13:05
Kaliski duszpasterz podkreślił długie, bo ponad 80-letnie tradycje fabryki Wagon, stwierdzając, że byłoby wielkim złem, gdyby rozpoczęte przed laty przemiany ekonomiczne i społeczne w Polsce miały doprowadzić do jego upadłosci.
"Mądrość wskazuje, żeby pracownicy, zarząd i państwo, spotkali się i razem rozmawiali, jak rozwiązać ten trudny problem" - mówił biskup Napierała, mocno akcentując, że nawet Pismo Święte wskazuje, iż trzeba wypłacić pracownikom należne im pobory. "Niech ten zakład istnieje, bo jest potrzebny Polsce" - apelował biskup Napierała, co załoga przyjęła gromkimi brawami. Zapowiedział też, że zwróci się do wiernych o pomoc w gromadzeniu żywności dla strajkujących. Spotkanie z biskupem zakończyło się odśpiewaniem Roty.
Protestujący domagają się nie tylko wypłaty zaległych wynagrodzeń za czerwiec i lipiec - żądają wyrażenia zgody na realizację programu naprawczego i uratowania upadającej spółki. Protest w Wagonie trwa od ubiegłej środy.